Wyszukiwna fraza: Piwniczna

Budynek jest drewniany z elementami pruskiego muru. Trochę przypomina uzdrowiskowy styl zwany "szwajcarskim". Do 1933 roku przystanek nosił nazwę Piwniczna Miasto. Nazwę zmieniono gdy zaczęło działać uzdrowisko.

Ponieważ mój listowny apel do obecnego ks. proboszcza, aby zaprzestano szkalowania mojej Matki, nie dał dotychczas efektu, tą drogą ogłaszam, że twarz Dobrego Pasterza nie jest dziełem Marii Hiszpańskiej-Neumann...

Pierwsza wiadomość o kościele w Piwnicznej pochodzi z 1375 roku. Wtedy to Elżbieta, królowa Węgier i Polski przekazała mu pewne dochody z żup wielickich i bocheńskich. Obecny zbudowano w końcu XIX w.

Na środku rynku stoi zabytkowa cysterna – studnia. W czasie wielkiego pożaru w 1876 roku studnia wraz z wyposażeniem spłonęła. Uratowała się tylko figura św. Floriana bo wpadła do wody.

Charakteru miejskiego Piwniczna nabrała dopiero po 1954 roku. Wybudowano na Popradzie stałe mosty, wybrukowano Rynek, wykorzystano walory uzdrowiskowe. W 1998 roku miasto otrzymało nazwę: Piwniczna-Zdrój.

Wody mineralne są najcenniejszym bogactwem Piwnicznej Zdroju. To wody kwaśne. Pierwszego odwiertu dokonano w 1932 roku. Wtedy też wybudowano łazienki mineralno-borowinowe, w latach późniejszych zniszczone.

Cmentarz funkcjonował od końca XVIII wieku do 1917 roku. Jest magicznym miejscem z pięknym starodrzewem. Znajdziemy tu kilkanaście nagrobków pamiętających czasy sprzed II wojny światowej.

Panorama stąd wyjątkowa. Kapliczka jest drewniana, malutka i dość stara. Obok stoi mała dzwonnica. W kaplicy odbywają się niedzielne msze święte. W lipcu ma miejsce msza odpustowa i wtedy wielki tu ruch.

To szczyt o wysokości 1023 m n.p.m. leżący na polsko-słowackiej granicy i należący do Gór Lubowelskich (Ľubovnianska vrchovina). Jest ich najwyższym szczytem. Turystycznie – zaliczamy ją do Beskidu Sądeckiego.

Przy budowie pracowali wszyscy: dorośli, młodzież, dzieci i ksiądz. 27 czerwca 1976 roku odbyło się uroczyste poświęcenie kościoła. Teraz jest codziennie otwarty i dla parafian, i dla turystów.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!