Piwniczna Zdrój
W pijalniach mineralnych wód
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Piwniczna jest jednym z dziewięciu uzdrowisk na Ziemi Sądeckiej. Kompleks zdrojowy znajduje się na prawym brzegu Popradu, w dzielnicy Zawodzie.
Na Zawodzie dochodzimy przez most łukowy. To tylko kładka dla pieszych. Znajduje się przy starej drewnianej stacji kolejowej Piwniczna Zdrój. Przed mostem ulokowano zaplecze sportowe dla mieszkańców miasteczka. Jest boisko, korty, plac zabaw dla dzieci…
Nowoczesna pijalnia
Zaraz za mostem jest jedno z wejść do leśnego parku zdrojowego na stoku Kicarza. Idąc w lewo nowo zbudowanym chodnikiem, dochodzimy do niewielkiego parku zdrojowego i pijalni. Po drodze mijamy ładny amfiteatr, w którym odbywają się liczne imprezy. Nieopodal stoi pijalnia wody mineralnej „Piwniczanka„. Jej nazwa to „Pijalnia Artystyczna”. Wnętrze jest bardzo przyjemne. Kilka stolików, miejsce na występy artystyczne, pośrodku ujęcie wody obudowane marmurem. Ujęcie to funkcjonuje od 1968 roku. W pijalni organizowane są recitale i wystawy czasowe. Można tu wypić kawę, zjeść dobre lody i wiele innych smakołyków. Przed pijalnią jest fontanna, wieczorem iluminacje. Fontannę zbudowano w sześćsetną rocznicę lokacji miasta.
Uzdrowisko dźwiga się z upadku
Pierwszego odwiertu wody mineralnej dokonano w 1932 roku. Wtedy też wybudowano łazienki mineralno-borowinowe, w latach późniejszych zniszczone. W 1992 roku otwarto nową pijalnię. Teraz dzięki pomocy funduszy europejskich uzdrowisko dźwiga się z upadku. Za „Pijalnią Artystyczną” są stare łazienki mineralne. Prywatny inwestor zobowiązał się odremontować je i uruchomić. Niestety inwestycja nie ruszyła…
Kwaśne wody
Wody mineralne są najcenniejszym bogactwem Piwnicznej Zdroju. Znane są od dawna jako wody kwaśne. Są to wody wodorowęglanowe-magnezowo-wapniowo-żelaziste. Działają korzystnie w leczeniu choroby wrzodowej żołądka, nieżycie żołądka i jelit. Wspomagają leczenie cukrzycy i trzustki. W dzielnicach Międzybrodzie, Czercz i Kosarzyska są ośrodki leczniczo-wypoczynkowe, w których stosuje się wannowe kąpiele mineralne, zabiegi borowinowe, natryski wodolecznicze, masaże, kuracje pitne. Lecznictwem uzdrowiskowym zajmuje się położne na stokach Kicarza sanatorium „Limba”. Bardzo dobre to sanatorium. Po drugiej stronie Popradu jest hotel „Piwniczna”, gdzie jest cała gama zabiegów. Tu niestety tylko pobyty prywatne. Trzecim dużym obiektem z zabiegami jest „Smrek” w Kosarzyskach. Prowadzi leczenie finansowane przez NFZ.
Klatka na wolnym powietrzu
Obecnie na terenie uzdrowiska eksploatowanych jest kilka odwiertów. Znajduje się też rozlewnia wody mineralnej „Piwniczanka”. Kilkanaście metrów za budynkiem pijalni, w kierunku Kokuszki zobaczymy pięknie zdobioną „klatkę”. Dach ma kopulasty z wieżyczką. Pokryty jest blachą. Wnętrze kopuły pokryte drewnem. To pijalnia na wolnym powietrzu. Wewnątrz jest obudowane źródło i ławeczki wokół. Poza pijalnią również jest kilka ławeczek oraz „pole” do gry w szachy. Woda mineralna „Piwniczanka P-7”, która tu wypływa, jest naturalnym samowypływem. Jest wysokozmineralizowana i czysta bakteriologicznie. Szczególnie polecana do picia bezpośredniego. Gdy postoi dłużej w pojemnikach utleniają się niektóre minerały. Powoduje to zmętnienie i tworzenie się osadu. Ale nawet wtedy nie jest szkodliwa dla zdrowia i można ją pić.
Warto wiedzieć
* O wodach mineralnych Piwnicznej pisał już w 1858 roku profesor balneolog Józef Dietl: Wy, którzy z łaski Najwyższego posiadacie lub zawiadujecie naszymi zdrojami rozważcie, iż z prawem własności spadła na was odpowiedzialność za mądre używanie tego drogocennego daru niebios…
* Dla dopełnienia atrakcyjności uzdrowiska, w osiedlu Radwanów, za pijalniami otwarto tego lata odkryty basen kąpielowy. Woda w nim jest lekko podgrzewana.
Super artykuł! Uwielbiam ten region, będąc dzieckiem jeździłam tam na kolonie. Byłam ostatnio ze swoimi dziećmi, dalej jest pięknie. Dzięki Piwniczance, którą piję codziennie czuję, jakbym tam była ciągle.
O tak, Piwniczna jest piękna i wciąż pięknieje, mogłabym osiąść tam na stałe. Niestety nie jest to na obecny czas możliwe, ale kiedyś…. Gdy mnie nachodzą nostalgiczne dni w wyobraźni przemierzam ścieżki Kicarza dochodzę do Pijalni Artystycznej, zasiadam na tarasie i delektując się naturalną wodą z górskich źródeł Piwniczanki podziwiam góry. W wakacje wyobraźnię zamieniam na rzeczywistość i jadę do Piwnicznej.