Marek Nowak Artykułów: 63

Co lubię? Lubię długie spacery brzegiem morza, najchętniej zimą, jesienią, wiosną. Wtedy, kiedy nie ma tłoku i można być samym na granicy wody i lądu. Na granicy dwu światów.
Lubię podróże, lubię zwiedzanie, ale bardziej niż pałace i kościoły interesują mnie zabytki techniki. Budowę tam, kanałów, jazów i przepustów mogę podziwiać godzinami. W starej nieczynnej fabryce czuję się jak na najpiękniejszych salonach. I nie ma to związku ani z moim wykształceniem, ani z wykonywaną pracą. To lubię.
W podłowickim Pilaszkowie 1 października 1905 r. miał miejsce tajny zjazd nauczycieli – delegatów z całego Królestwa Polskiego. W jego trakcie powołano Związek Nauczycieli Ludowych, pierwszą organizację nauczycielską na ziemiach polskich.
Zabudowa Zawodzia doceniana jest przez fachowców za modernistyczne wpisanie w naturę i górskie otoczenie, wyraźne odróżnienie od innych obiektów w mieście. Podkreśla się inspiracje i nawiązanie do dzieł Le Corbusiera.
jej światło pokazuje żeglarzom drogę z wysokości 80 m. Widać je z odległości 22 mil morskich, czyli ok. 40 km. Znajduje się pomiędzy znanymi wczasowiskami Łeba i Rowy, około kilometra w głąb lądu od plaży.
Był to prawdopodobnie ważny ośrodek pogańskiego kultu, a także dobrze widoczny od strony morza punkt nawigacyjny. W nocy wskazywał drogę dzięki płonącym na nim ogniskom, w dzień także unosił się nad nim czarny dym.
To jedno z ciekawszych miejsc na brzegu naszego Bałtyku jakie przyszło mi oglądać. Niestety, któryś kolejny silny sztorm może pnie ponownie skryć w piasku lub pod wodą. Albo rozpadną się w pył pod wpływem warunków atmosferycznych.
Na kompleks Skalite, noszący imię Beskidzkich Olimpijczyków, składają się trzy skocznie: normalna, średnia i mała. Rekord tej średniej wynosi 116 m i pozostaje niezmienny od 2011 r. Jego właścicielem jest Krzysztofa Leja.
Pomnik w Istebnej przypomina czorten (stupę), który znajduje się w Chukung pod południową ścianą Lhotse i upamiętnia trzech polskich himalaistów, którzy na niej zginęli: Jerzego Kukuczkę, Czesława Jakiela i Rafała Hołdę.
W latach 1949-55 przywrócono romański wygląd rotundzie – zrekonstruowano okna i drzwi, odbudowano wspartą na kolumnach emporę i oczyszczono ukryte w murach schody...
Skałki mają różnorakie formy, wiele z nich przypomina monstrualne grzyby. Naliczono około setki mniejszych i większych ostańców. Większość z nich nie ma własnych nazw, kilkanaście zasłużyło na takie, które opisują ich kształty.
Pośrodku platformy na wieży znajduje się misa ogniowa o średnicy 2,5 metra. W niej można było podpalić mieszaninę drewna i smoły, która dawała płomień sięgający nawet siedmiu metrów utrzymujący się nawet do trzech godzin...