Kalisz
Cmentarz radzieckich żołnierzy
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W latach 1896-1900 w czasie budowy nowego budynku teatru przystąpiono do zagospodarowania terenu pomiędzy rzeką Prosną a dzisiejszą ulicą Częstochowską.
Pracę nad utworzeniem nowej części Parku Miejskiego na tym terenie powierzono warszawskiemu ogrodnikowi i architektowi krajobrazu Franciszkowi Szaniorowi. Wtedy to na ponad trzyhektarowym terenie za teatrem utworzono park ze sztucznym stawem, główną alejką, centralnym placykiem i sztuczną wyspą na rzece Prośnie. Ustawiono na niej posąg Psyche. Staw i zarośnięta wyspa istnieją do dziś. W 1923 r. parkowi nadano imię Ignacego Jana Paderewskiego. Po II wojnie światowej przemianowano go na Park im. Armii Czerwonej. Dziś teren ten jest zwany Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich.
Walki o wyzwolenie Kalisza toczyły się w styczniu 1945 roku. Po bitwie trzeba było pochować poległych. Przeznaczono na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich właśnie tę część Parku Miejskiego, z tyłu teatru. Niestety po roztopach wiosną, cmentarz znajduje się poniżej poziomu wody w Prośnie i woda ta wypływa na trawnik. Pewnie i jest w mogiłach.
Według radzieckich standardów
Zachowany drzewostan i układ parku odpowiadał standardom radzieckich nekropoli wojskowych. Zgodnie z przyjętymi przez Rosjan zasadami, cmentarze takie musiały mieć aleję główną z akcentem centralnym zwieńczonym wizerunkiem gwiazdy.
Wizerunkiem czerwonej pięcioramiennej gwiazdy ozdobiona miała być każda z mogił żołnierskich. Cmentarz zachował większość z wymaganych przez Rosjan elementów. Znajdują się tu mogiły zbiorowe, pojedyncze i oficerskie. Nekropolia ta ma monumentalny charakter. Projektantami kaliskiego Cmentarza Żołnierzy Radzieckich byli Antoni Karolak i Mieczysław Torcz. Pracowali pod nadzorem rosyjskiego pułkownika Kotlarowa i kapitana Nowikowa.
Dwie zagadki
Przy wejściu od strony teatru stoją tam na lewo i na prawo dwie armaty przy głównej alei. W ich pobliżu są dwie mogiły oficerskie Bohaterów Związku Radzieckiego. Pochowano tu majora Iwana Andrejewicza Żidkowa i pułkownika Iwana Borysewicza Dowydenkę. Obu bohaterów złożono w charakterystycznych mogiłach, których nagrobki mają złamane kolumny. Tu jest pierwsza zagadka. Te złamane kolumny przeniesiono z jakichś starych kaliskich cmentarzy. Mówi o tym sygnatura przedwojennego kamieniarza Alfreda Fiebigera i krzyż widoczny po drugiej stronie kolumny Żidkowa.
Zagadkowa jest też postać pułkownika Iwana Dowydenki. Jego nazwiskiem za PRL-u nazwano jedną z ulic Kalisza. Miał zginać od kuli podczas triumfalnego przejazdu otwartym czołgiem po zakończeniu walk w mieście. A jednak w dostępnych rosyjskich aktach pułkownik Dowydenko, Bohater Związku Radzieckiego, nie istnieje. Nie ma go w wykazach dowódców 33 armii piechoty walczącej w Wielkopolsce. Nie ma go także w rozkazie Naczelnego Wodza Armii Czerwonej nr 250 z 24 stycznia 1945 roku w którym Stalin wymienił żołnierzy zasłużonych dla zdobycia Kalisza. Może był funkcjonariuszem NKWD? Kiedyś chyba media kaliskie informowały, że na grób pułkownika przybyła jego żona.
Marmury z Kancelarii Rzeszy?
W centrum cmentarza stoi wysoki obelisk z czerwoną gwiazdą na szczycie. Wokół niego cztery armaty na postumentach. Od strony Kanału Rypinkowskiego (naprzeciwko teatru) wchodzi się przez Bramę Wyzwolenia z rosyjskim napisem. Co po polsku znaczy: Wieczna Chwała Bohaterom.
A gdzie są tablicę które były na bramie cmentarza przedstawiające fragmety bitwy
Było ich 10 albo 12 (plaskorzezby)
Mogły by wrócić nawet kopie
To nie jest tak że my kopiujemy z jednego artykułu jakieś treści nie reagując co piszemy .
Wiele mediów pisało że na cześć wyzwolenia miasta Kalisz w Moskwie wystrzelono
z rozkazu Stalina nr 250 po 20 salw z 224 armat . 224 x 20 = 4480 salw w sumie .
Aż trudno w to uwierzyć że w czasie wojny tak zmarnowano amunicję .
Więc szukałem potwierdzenia na stronach polskich i rosyjskich . I okazało się to prawdą .
Rosjanie piszą : Oddziały 1. Frontu Białoruskiego , kontynuując udaną ofensywę , do końca 23 stycznia szturmowały miasto Kalisz , ważne centrum komunikacyjne i silną fortecę niemieckiej obrony kierunku Wrocław .
Dzisiaj , 24 stycznia o godzinie 21.00 , stolica naszej Ojczyzny , Moskwa , w imieniu Ojczyzny , pozdrawia dzielnych żołnierzy 1. Frontu Białoruskiego , którzy zdobyli miasto Kalisz , 20 salwami artyleryjskimi z 224 dział .
Z rozkazu Najwyższego Dowództwa , Kaliski został nazwany 16 sk i 708 obs ( mjr Senko Nikołaj Iwanowicz ) .
Na rosyjskiej stronie jest kilka podobnych dokumentów i treść rozkazu nr 250 .
Takich armat jest 6 .
Ważne miejsce na kaliskiej nekropolii .
Tu na obelisku jest tablica z treścią :
W 24 rocznicę
zwycięstwa nad faszyzmem
złożono w tm miejscu ziemię
z KURHANU MAMAJA
zroszoną krwią poległych w walce
z najeźdźcą hitlerowskim .
Kurhan Mamaja to jest najwyższy punkt Wołgogradu, nekropolia
i miejsce pamięci radzieckich żołnierzy poległych w bitwie
stalingradzkiej podczas II wojny światowej.
Cześć i chwała Bohaterom