Kraków
Kładka Bernatka, czyli most miłości

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Kładka Bernatka to najnowsza przeprawa jaką pozyskał przez Wisłę Kraków. Otwarto ją 30 września 2010 roku, połączyła Kazimierz i Podgórze i szybko stała się miejscem weekendowych spacerów. Spacerów, bo służy tylko pieszym i rowerzystom.
Most spiął brzegi Wisły w miejscu, gdzie w miejscu, gdzie kiedyś istniał most Franciszka Józefa, zwany też Mostem Podgórskim. Ma kształt przerzuconej przez rzekę a opartej o przyczółki dawnej przeprawy łukowato wygiętej rury o długości 145 metrów, pod którą podwieszone są dwie 130-metrowe kładki – jedna dla pieszych, druga dla kolarzy. Architektoniczna forma tej budowli budziła z początku wiele kontrowersji, które trochę się wyciszyły, a konstrukcja wrosła w krajobraz miasta.
Pod imieniem czcigodnego zakonnika
Kilka słów należy się dziwnej nazwie. Nie pochodzi ona wcale od jakiejś Bernardetty, zwanej w skrócie Bernatką, ale od poważnego zakonnika. Pełna jej nazwa to Kładka Ojca Laetusa Bernatka. Rada miejska nadała przeprawie nazwę na cześć zakonnika, który na przełomie XIX i XX w. wielce się zasłużył budowie szpitala Bonifratrów w Krakowie. Nazwa, jak konstrukcja, także została oprotestowana przez mieszkańców miasta.
Krakowski most miłości
Kładka Bernatka jest w Krakowie mostem zakochanych. To tu zapinają oni kłódki na znak dozgonnej miłości, a kluczyk wrzucają do Wisły. Do krakowskich ciekawostek należy, że miłość ślubują tu nie tylko pary hetero, ale i homoseksualne. To wyczytać można z imion grawerowanych na kłódkach. W pobliżu znajduje się znany w Krakowie klub gejowski, daleko więc nie mają. W dodatku – to widziałam tylko na tym moście – wiele kłódek wyrwano rozpruwając barierki z drucianej siatki… Nie wiem, czy to akt wandalizmu i złodziejstwa (w Warszawie złomiarze pozbierali swego czasu wszystkie kłódki z Mostu Świętokrzyskiego), czy wynik refleksji samych – do niedawna – zakochanych, gdy miłość nie przetrwała wiszącej „na wieki” kłódki…
Dlaczego są zdejmowane kłódki co jakiś czas? To nie akt wandalizmu. Kłódek ciągle przybywa i trzeba robić miejsce na nowe Kluczyk od kłódki jest wrzucany do Wisły, tylko co wtedy jeśli para chce się rozstać ? Pytanie gdzie jest właściwy kluczyć?!