Norymberga
Zabawki nie do zabawy

XVII-wieczne domki dla lalek nie służyły do zabawy, były stale zamknięte na klucz. Miały zupełnie inny cel: edukacyjny. Demonstrowały w miniaturowej skali, jak powinien wyglądać porządny dom mieszczański i właściwa organizacja gospodarstwa domowego.
fot: Elżbieta Sawicka, Nelli Konstantinowa, Germanisches Nationalmuseum
Norymberga. Zabawki nie do zabawy
W świecie zabawek dziewczęcych królują lalki ? modnie wystrojone popijają kawę z porcelanowych filiżanek.
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
  • Norymberga. Zabawki nie do zabawy
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Norymberga (Nürnberg), stolica Frankonii, od wieków znana była w Europie z produkcji zabawek. W średniowieczu słynęła głównie z Docken, czyli lalek toczonych z drewna,  a w początkach epoki przemysłowej ? z cynowych figurek i blaszanych zabawek mechanicznych.

Od połowy XX wieku odbywają się tu największe międzynarodowe targi wyrobów zabawkarskich na świecie.

Muzeum w dawnej ochronce

Turystom doskonale znane  jest  Muzeum Zabawek (Spielzeugmuseum) ulokowane w renesansowej kamienicy przy Karlstrasse 6. Mało kto jednak wie, że Norymberga ma nie jedno a dwa muzea poświęcone zabawkom. To drugie to właściwie filia bogatego w zbiory Germańskiego Muzeum Narodowego. Mieści się przy tej samej ulicy: Kartäusergasse, ale w osobnym budynku pod numerem 20. Kamienny portal zdobią dwie rzeźbione głowy ? chłopca i dziewczynki.

Gmach powstał w 1910 roku jako ochronka dla dzieci z parafii św. Wawrzyńca. W 2012 roku otwarto w nim stałą galerię zabawek. Interesujące miejsce, ale raczej dla dorosłych niż dla dzieci. Dumą kolekcji są cztery duże norymberskie domki dla lalek z XVII wieku.

Najcenniejszy jest domek Stromerów z 1639 roku (datę widać przy lukarnie na dachu). Wysokość 259 cm, szerokość 194 cm, głębokość 58,7 cm. Za szkłem cztery poziomy kompletnie umeblowanego mieszczańskiego domu ? tysiąc miniaturowych obiektów!

Domek zamknięty na klucz

Dwa górne piętra służyły do mieszkania. Centralne miejsce zajmował salon z obrazami, kasetonowym sufitem i stołem z wykwintną zastawą. Obok sypialnia, a w niej łoże z baldachimem i piecem kaflowym z zielonej majoliki. Niżej mieściły się klitki dla służby, pralnia, pokój dziecinny z kołyską i chodzikiem. Na parterze sklep korzenny: naczynia i woreczki z szafranem, pieprzem, goździkami. Obok kantor kupiecki, na stole księgi rachunkowe. Wszystko w miniaturze.

Wyobraźnia może podsunąć taki oto obrazek: mała dziewczynka w czepku z falbanami i długiej sukience z koronkowym kołnierzem wspina się po drabinie. Przenosi mebelki z piętra na piętro, do łóżek kładzie lalki, bawi się?  Nic podobnego.

XVII-wieczne domki dla lalek nie służyły do zabawy, były stale zamknięte na klucz. Miały zupełnie inny cel: edukacyjny. Demonstrowały w miniaturowej skali, jak powinien wyglądać porządny dom mieszczański i właściwa organizacja gospodarstwa domowego. Przygotowywały chłopców i dziewczęta do pełnienia ich późniejszych ról w rodzinie i społeczeństwie. A były to role ściśle wyznaczone.

Toys for boys i papierowy Otello

W sekcji zabawek dla chłopców zgromadzono konie na biegunach, armie ołowianych żołnierzyków, klocki, bryczki, karoce, wozy strażackie, samochody, pociągi. W świecie zabawek dziewczęcych królują lalki ? modnie wystrojone popijają kawę z porcelanowych filiżanek. Są też oczywiście słynne ?norymberskie kuchnie?, z pomalowaną w szachownicę podłogą, bogato wyposażone w cynowe i miedziane naczynia, dzbanki, moździerze a nawet rożen do pieczenia kurczaków.

Mieszkańcy Norymbergi nie tylko chodzili do teatru, ale także bawili się w teatr w domu ? w salonie albo w dziecinnym pokoju. Służył do tego Papiertheater z tektury i kartonu. Wszystko tu było płaskie: portal sceny, dekoracje, kulisy i figurki postaci. Spłaszczeniu ulegały także teksty odgrywanych sztuk ? nie trwały dłużej niż pół godziny. Nawet ?Otello?. W muzeum prezentowane są piękne okazy papierowego teatru, bardzo popularnego w Niemczech w epoce wilhelmińskiej.

Ciekawostkę dla koneserów stanowią tzw. zabawki reformowane, produkowane koło roku 1900. Bracia  August i Otto Geigenbergerowie postulowali wówczas zerwanie z XIX-wieczną estetyką i powrót do prostych drewnianych form. Stylizowane zwierzęta, ludziki czy auta z malowanego drewna miały rozwijać dziecięcą wyobraźnię. Mają swój wdzięk, nie zdobyły jednak szerszego uznania. Mnie najbardziej przypadł do gustu biały koziołek na kółkach. Z uprzężą malowaną w secesyjne wzory.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 31 stycznia 2017; Aktualizacja 13 lutego 2017;
 

Komentarze: 1

    ~nick, 1 lutego 2017 @ 15:14

    I na takich tekstach nowe pokolenie dziennikarzy powinno się szkolić

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij