Wilno
Spacerkiem po nekropolii na Rossie
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Już byłam w drodze do Wilna, kiedy doszły mnie wieści, że polskie media podnoszą larum, że cmentarz na Rossie jest w ruinie, że groby się walą i zapadają, że skandal… Zobaczę ? pomyślałam.
Owszem, są stare zaniedbane groby. Owszem, są takie, które się walą, zarastają krzakami, nawet takie, które ktoś zniszczył celowo. Ale takie groby są na każdym cmentarzu. A poszukajmy na Mazurach, Pomorzu Zachodnim, na Śląsku, w Lubuskiem niemieckich cmentarzy. Nekropolia na Rossie istnieje, nikt nie przejechał jej ani czołgiem, ani buldożerem.
20 tysięcy grobów
Kwesty z tym przeznaczeniem organizowane są na cmentarzach wielu polskich miast. I dobrze byłoby wesprzeć finansowo renowację zabytkowych nagrobków jednej z czterech narodowych nekropolii. Miejscowe władze na zajęcie się pamiątkami polskiej bytności na Litwie nie mają ani pieniędzy, ani ochoty. Na Rossie pochowanych jest około 20 tys. osób. Przede wszystkim to Polacy, ale są i litewskie groby, i białoruskie. To nekropolia wielonarodowego miasta. Sto cennych pomników potrzebuje natychmiastowej interwencji.
200 lat historii
Cmentarz na Rossie (Ras? kapinés) założono prawdopodobnie w 1769 roku (choć podaje się także datę 1801). Umiejscowiono go poza miastem, bo był to czas, gdy zaczęto doceniać sanitarne znaczenie lokowania nekropolii z dala od gęstej, miejskiej zabudowy. Wybrano miejsce na wzgórzu, gdzie już wcześniej prawdopodobnie chowano ludzi. Nekropolia przetrwała w tym samym miejscu do naszych czasów. Najstarszy istniejący teraz nagrobek pochodzi z 1815 roku.
Nekropolia dwu narodów
Cmentarz został poważnie i celowo zniszczony w latach 50. Zamknięto go dla nowych pochówków w 1967 roku, a dwa lata później wpisano do rejestru zabytków. Choć nekropolia wymaga renowacji, a zachowanie zabytkowych nagrobków poważnych nakładów finansowych ? cmentarz na Rossie nie jest ruiną. Wysprzątane alejki prowadzą między ulokowanymi bez specjalnego porządku na zboczach wzgórza nagrobkami. Dojdziemy nimi i na Górkę Literacką, i przejdziemy wzdłuż rodowych grobowców. Dotrzemy nawet do odległych zakątków cmentarza, gdzie pochówki są skromniejsze, nie ma kaplic ni pomników, tylko zwykłe krzyże, pod którymi leżą zwykli ludzie ? mieszkańcy Wilna.
Tu leża nasi wielcy
Na Rossie pochowani są między innymi: historyk Joachim Lelewel, poeta Władysław Syrokomla, archeolog i pisarz Eustachy Tyszkiewicz, rzeźbiarz i architekt, twórca Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie i wileńskich Trzech Krzyży Antoni Wiwulski, Euzebiusz Słowacki, ojciec poety. Leżą tu profesorowie Uniwersytetu Wileńskiego i członkowie rodzin zasiedziałych w mieście z dziada pradziada.
Matka i serce Syna
Przy głównej bramie wejściowej na stary cmentarz jest cmentarz wojskowy, na którym pod marmurową płytą pochowano matkę Józefa Piłsudskiego, Marię z Billewiczów. Napis na płycie brzmi: Matka i serce Syna. Tu złożono bowiem urnę z sercem pochowanego na Wawelu Marszałka.
Dodaj komentarz