Paryż
Świąteczne iluminacje
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W tym roku Paryż może się poszczycić dwustoma kilometrami oświetlonych świątecznie ulic. W sumie iluminacje będą na 125 ulicach, w tym kilku nowych, które po raz pierwszy wdziały odświętne szaty: Vieille du Temple, Richelieu, Pergolèse.
Do iluminacji używa się w tym roku energooszczędnych żarówek – ma być ekologicznie, chcemy chronić Ziemię. A tak naprawdę – po prostu taniej. Miasto obcięło dużą część subwencji, z 1,1 miliona rok temu na 750 tys. euro. Całość kosztuje 2,5 miliona euro więc stowarzyszenia kupców zbierały na ten cel już od wiosny. Oszczędności są spore, podobno sięgają 75 proc. na najwytworniejszych arteriach Paryża. Dziesięć godzin oświetlenia Pól Elizejskich kosztuje tylko 150 euro.
W tym roku białe chatki w góralskim stylu zapewniają odwiedzającym Pola Elizejskie dodatkową atrakcję: można w nich kupować wyroby artystyczne, spróbować coś smacznego – sprzedaje się specjały z różnych regionów. Nie wiadomo tylko kto miał pomysł by pomnik generała de Gaulle’a obudować również kramikami i karuzelą.
Poza iluminacją ulic najważniejsze są wystawy. Piękne, eleganckie, odświętne, zachęcają do zakupów albo przynajmniej pozwalają pomarzyć. Czynność zwana „lèche vitrines” – dosłownie: „lizanie wystaw” też jest fajna. A co?
Lizanie wystaw! Na Polach Elizejskich to nawet patrzeć na te wystawy hadko. W całym mieście ceny jak w złotówkach, tylko w euro. A tu – chyba z kosmosu.