Interlaken
Szwajcaria – jaka jest?
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Szwajcaria, jaka jest, każdy teoretycznie wie. Szwajcarska punktualność, szwajcarska czystość, szwajcarskie zegarki, scyzoryki, ser, czekolada, szwajcarska gwardia i szwajcarskie pociągi, tunele i wiadukty. W końcu szwajcarskie Alpy i przełęcze.
Wszystko to razem i każde z osobna ma niezaprzeczalną renomę i kwalifikuje się na piątkę z plusem (w skali od 1 do 5). Dochodzi do tego iście szwajcarska umiejętność wykorzystania posiadanych walorów i ich sprzedania, podania i rozreklamowania. To towar najwyższej jakości.
Ulokowałam się w czasie mojej turystycznej szwajcarskiej eskapady w Interlaken. To miejsce, usytuowane w centrum kraju, w którym krzyżują się niemal wszystkie szlaki komunikacyjne. I to mnie satysfakcjonowało, albowiem znajomość ze Szwajcarią zawarłam podróżując po niej pociągiem. Start o świcie, powrót po zmierzchu.
Interlaken położone jest bajecznie w dolinie otoczonej zewsząd pasmem Alp; jednym z najpiękniejszych alpejskich krajobrazów, ze szczytami wybijającymi się z masywu ku niebu na wysokość ponad 3000 m: słynną Jungfrau (4158 m), Münch (4099 m) i Eiger (3970 m). Nie jest tajemnicą, że niewiele jest takich dni w roku szwajcarskim, aby szczyty gór były widoczne. Zakryte są zwykle chmurami. Pokryte wiecznym śniegiem, skaliste, w kolorach bieli i szarości odcinają się na tle zieleni pokrywającej wzgórza i doliny. Interlaken i region Jungfrau położony na południe od niego, to pasjonujące miejsce dla amatorów pieszych górskich wspinaczek, zdobywania szczytów i pieszo i w siodełku linowych kolejek, narciarskich wyczynów . Urok tej okolicy jest niezaprzeczalny. Do podnóża szczytu Eiger (przełęcz Kleine Scheidegg) można dojechać z Interlaken pociągiem, którego trasa biegnie przez Grindenwald, wioskę leżącą u stóp północnej ściany Eigeru i zimowy ośrodek narciarski.
Interlaken położone jest na styku dwóch wielkich jezior Thun i Brienz. Obojętnie, czy ruszymy na wschód, czy na zachód, długo będzie nam towarzyszyć olbrzymia tafla jezior, z górskimi szczytami na horyzoncie. Atrakcją jest rejs po jeziorach statkiem, który wypływa z nabrzeża przy stacji kolejowej Interlaken Ost.
W Interlaken znajdują się dwa dworce kolejowe, Ost i West, połączone główną ulicą Höheweg. Usytuowane są przy niej wielkie hotele i sklepy z pamiątkami. I chociaż niewiele jest do zobaczenia w miasteczku, to w ramach relaksu warto powłóczyć się po wąskich uliczkach, zawiesić wzrok na kilku wieżach kościelnych, usiąść przy fontannie, nad rzeką. I obserwować. Wszędzie turyści. Europa i Azja, wiek od 0 do 100 lat, z walizkami na kółkach dążą (często z GPS w komórce) do swoich pensjonatów i schronisk.
Świetnie oddaje pasję podróżowania rzeźba kobiety z walizką, oczekująca na pojazd (może pociąg, samochód lub bryczkę), ale raczej na pociąg. W Interlaken czeka wciąż w pobliżu dworca kolejowego West (ale spotkałam ją również na peronach innych stacji kolejowych).
Po każdej podróży pozostaje niedosyt. To dobrze. Trzeba tam wrócić.
Podróżowanie pociągiem po Szwajcarii jest moją fascynacją. Szybkie wygodne, przechylające się na zakretach (ostrych!) pociągi, tak, zeby utrzymać poziom i komfort pasażerów. Kiedyś miałem na przesiadkę dwie minuty. Zdążyłem. Koleje szwajcarskie to zupełnie co innego niz u nas i gdziekolwiek na swiecie.
Tak, koleje szwajcarskie są fascynujące, tak jak podróżowanie nimi. Jak zbudowana kolejowa infrastruktura – tunele, wiadukty, galerie, sploty torowisk o różnym rozstawie szyn…Doskonale ułożony rozkład jazdy, a dojechać można nieomal wszędzie. Oprócz kolei narodowych (SBB) obsługujących trasy główne funkcjonuje wiele kompanii kolejowych, które obsługują linie lokalne (czasem bardzo krótkie), miejskie czy międzymiejskie i oczywiście górskie. Pociągi są czyste , zarówno wewnątrz jak i zewnątrz. Są ciche (to sprawa podtorza). Dzięki temu po podróży człowiek nie wysiada z pociągu jak kołowaty. W wielu pociągach zainstalowane sa świetlne tablice informujące o kolejnych stacjach i godzinie przyjazdu. Zapowiedź przystanku przez głośnik jest normalnością. I te trasy widokowe! To jest bajka. Punktualność jest extranormalnością. Na dworcach kolejowych przetaczają się tysiące ludzi, a widać to szczególnie w godzinach wyjazdów do pracy, czy powrotów z niej. Sieć tuneli , choć przejazd przez tunel nie jest atrakcyjny, bo nic nie widać, przyspieszyła czas przejazdu. Uważam, że w czasie pobytu w Szwajcarii trzeba doświadczyć uroku podróży koleją. Do wyboru jest tyle tras! :)