Wielki Kopieniec
Tu wracam po widoki

Dość szybko dochodzimy do Polany Kopieniec. Na niej ulokowano wiele szałasów pasterskich, co dodaje uroku polanie. Od kamiennego krzyża z 1950 roku prowadzi łagodna ścieżka na szczyt Wielkiego Kopieńca.
fot: Barbara Górecka
Wielki Kopieniec. Tu wracam po widoki
Ścieżka jest zasypana ale próbujemy wejść. Jak się nie da, to wrócimy. Nie jestem miłośniczką przecierania szlaków zimowych? Wyżej jest bardzo dobrze. Już widać szczyt niewielkiej ale uroczej góry. Za nami Zakopane, całe Podhale i zaśnieżony szczyt Babiej Góry.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Są szczyty na które się wraca? Jednym z nich jest dla mnie Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m. ) wznoszący się nad Doliną Olczyską. Panorama stąd jest niesamowita. Od wschodu do zachodu?niemal całe Tatry. I Beskidy, z ?królową? Babią Górą, jak na dłoni.

Na szlak startujemy z Toporowej Cyrhli. To najfajniejsze podejście na Wielki Kopieniec. Zanim jednak ruszymy na trasę, chwilkę spędzamy w osiedlu. Zaglądamy do nowego kościoła . Mnie się podoba.

Ruszamy zielonym szlakiem. Od przystanku PKS kierujemy się w dół, w stronę Zakopanego. Za zakrętem skręcamy w lewo na szlak. Budka ? kasa daleko w lesie ? zamknięta i znowu bezpłatny wstęp się trafił. Dość szybko dochodzimy do Polany Kopieniec. Na niej ulokowano wiele szałasów pasterskich, co dodaje uroku polanie. Od kamiennego krzyża z 1950 roku prowadzi łagodna ścieżka na szczyt Wielkiego Kopieńca.

Ścieżka jest zasypana ale próbujemy wejść. Jak się nie da, to wrócimy. Nie jestem miłośniczką przecierania szlaków zimowych? Wyżej jest bardzo dobrze. Już widać szczyt niewielkiej ale uroczej góry. Za nami Zakopane, całe Podhale i zaśnieżony szczyt Babiej Góry. Na wierzchołku sporo śniegu. Stąd mamy przegląd Tatr od Bielskich po Zachodnie. Pięknie stąd prezentuje się mur szczytów nad Doliną Gąsienicową.

Nie miałam odwagi w tych warunkach schodzić stromym stokiem, więc wracamy do polany znaną już ścieżką. Przemierzamy ją i podziwiamy Wielki Kopieniec z dołu. Teraz zejście do Polany Olczyskiej. Olczyski Potok, jak zwykle, piękny. Należy też zajrzeć do jego wywierzyska. Powyżej polany ukazuje się Wielki Kopieniec z innej strony.

Stąd szlakiem żółtym, obok zabytkowego szałasu, docieramy na Przełęcz Nosalową i dalej na Nosal. Stąd kolejne niezapomniane widoki: Hawrań na wschodzie, otoczenie Doliny Gąsienicowej, grań od Kasprowego Wierchu po Giewont.

Którędy schodzić? Idziemy w kierunku ?Murowanicy?. Dość trudny to szlak w zimie! Przynajmniej w trzech miejscach przydałyby się zabezpieczenia. Wzdłuż Potoku Bystrego, obok najstarszej chaty góralskiej ?TEA? dochodzimy do Ronda Kuźnickiego.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij