Dolina Chochołowska
Walna dolina… najdłuższa w Tatrach

Bogata flora i fauna, interesujące widoki, łatwy dostęp, dobra baza turystyczna, czynią tą dolinę bardzo atrakcyjną. W głąb doliny, do Polany Huciska, można dotrzeć dwoma szlakami.
fot: Barbara Górecka
Dolina Chochołowska. Walna dolina… najdłuższa w Tatrach
Polana Huciska, jak sugeruje nazwa, była od XVII w. do XIX w. ośrodkiem przemysłowym. Na tzw. baniach wydobywano rudę żelaza, którą transportowano dzisiejszą Drogą pod Reglami do kuźnickich hut.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Dolina Chochołowska jest najdłuższą z dolin w Tatrach Polskich. Jest doliną walną, czyli biegnącą od grani głównej, aż do podnóża gór i znajduje się w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Nazwę zawdzięcza oddalonej o kilka kilometrów wsi Chochołów.

Jej prawym ograniczeniem oraz granią główną Tatr biegnie granica państwowa. W górnej części dzieli się na trzy odnogi: Chochołowską Wyżnią, Jarząbczą i Starej Roboty. Bogata flora i fauna, interesujące widoki, łatwy dostęp, dobra baza turystyczna, czynią tą dolinę bardzo atrakcyjną. W głąb doliny, do Polany Huciska, można dotrzeć dwoma szlakami.

* Od przystanku Kiry, idziemy drogą jezdną w kierunku Chochołowa. Po ok. 1 km wchodzimy na szlak zielony i podążamy nim, wzdłuż podnóża regli (jest to dalszy ciąg ścieżki pod Reglami), obok ujścia małej dolinki Jaroniec i skrajem polany Biały Potok. Wkrótce przecinamy wylot Doliny Lejowej z interesującą wapienną bramą i przekraczamy wypływający z niej potok, noszący taką nazwę jak dolina. Idziemy brzegiem polany i lasami dochodzimy na skraj rozległej i malowniczej Siwej Polany, leżącej już w obrębie Doliny Chochołowskiej.Po jej wschodniej stronie znajduje się pomnik upamiętniający miejsce egzekucji dokonanej przez okupantów 27.12.1939 r. Teraz dochodzimy do drogi jezdnej wiodącej w głąb doliny. Równolegledo niej płynie Chochołowski Potok, niżej zwany Siwą Wodą. Za nim widać Siwiańskie Turnie. Stąd już niedaleko do Polany Huciska.

Dojeżdżamy do wideł Kirowej Wody i Siwej Wody, które łączą się tutaj w rzekę Czarny Dunajec (przystanek PKS ). Stąd idziemy w lewo, boczną drogą jezdną wiodącą wzdłuż potoku Siwa Woda, przez zagospodarowane polanki do rozległej Siwej Polany i Polany Huciska.

Polana Huciska, jak sugeruje nazwa, była od XVII w. do XIX w. ośrodkiem przemysłowym. Na tzw. baniach wydobywano rudę żelaza, którą transportowano dzisiejszą Drogą pod Reglami do kuźnickich hut. Istniało tu też schronisko – spalone przez Niemców w styczniu 1945 r.

Idziemy teraz wygodną ścieżką w głąb doliny i przez jej pierwsze przewężenie zwane Niżną Bramą Chochołowską, na której z lewej strony widnieje tablica pamiątkowa z 1901 r. wystawiona ku czci przywódców powstania chochołowskiego w 1846 r. Nieco dalej po lewej stronie znajduje się Wywierzysko Chochołowskie, tworzące tzw. Stawek. Z dna Stawku wydobywa się w ciągu sekundy 500 l wody o temperaturze ok. 6 st. C.

Po przeciwnej stronie drogi leży malownicza polanka Pod Jawory. Idąc przez nią dwukrotnie przekraczamy potok i docieramy do rozszerzenia doliny. Wkraczamy w tzw. Wyżnią Bramę Chochołowską, której granie wybiegają z Bobrowca i Kominiarskiego Wierchu. Brama ta ma pokaźne rozmiary i urozmaicone pod względem rzeźby ściany, wysokie na 100 m. Po prawej stronie ukryta jest w nich znana jaskinia Szczelina Chochołowska, której łączna długość korytarzy wynosi ok. 2.5 km.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 3

    wędrowiec, 28 lutego 2010 @ 08:19

    Odnoszę wrażenie, że autorka tak szła i szła Doliną Chochołowską. A jak dotarła do końca to się zatrzymała na progu schroniska. A przecież schronisko na Polanie Chochołowskiej zasłużyło choćby na kilka zdań opisu. Ma ciekawą architektutę i ciekawą historię. Tylko chyba za wrzątek trzeba płacić?

    barbara.g, 28 lutego 2010 @ 12:27

    Miły forumowiczu, troszkę cierpliwości. O schronisku też się dowiesz ale wszystko w swoim czasie. Owszem, za wrzątek trzeba płacić w sali restauracyjnej ale na dole jest ogólnie dostępna kuchnia turystyczna wyposażona w czajnik elektryczny i nie tylko…więc wrzątek jest darmowy ;)
    Pozdrawiam.

    wędrowiec, 1 marca 2010 @ 22:20

    No dobrze, dobrze, poczekam. tak się tylko chciałem podroczyć.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij