Ovčárna
Z widokiem na wielkiego Pradziada

Autorka: Anna Ochremiak
Orczyki i talerzyki wywożą na otwarte polany już ponad granicę lasu, skąd rozciąga się niezwykła panorama całego masywu z najwyższym jego szczytem, na którym stoi potężna 180-metrowa wieża telewizyjna.
fot: Anna Ochremiak
Ovčárna. Z widokiem na wielkiego Pradziada
Samochodem dotrzemy tylko do parkingu Na Hvězdě, gdzie jest restauracja i przystanek. Tu trzeba poczekać na autobus, który kursuje co godzinę. Wrócimy tak samo.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Pod Pradziadem (Praděd ? 1492 m n.p.m.), najwyższym szczytem sudeckiego pasma Jesioniki, w miejscowości Ovčárna, znajdziemy najwyżej  położone wyciągi i trasy w Czechach. Śnieg wystarczający na wędrówki na biegówkach pojawia się tu już w końcu października i bywa, że zalega aż do maja. Sezon zjazdowy zaczyna się najczęściej w grudniu.

Łączna długość siedmiu tras poprowadzonych spod widokowego szczytu Petrovy Kameni wynosi 3300 m. Stoki nie są długie (najdłuższa czarna trasa ma 850 m długości  przy przewyższeniu 200 m.) ale niezwykle widokowe. Orczyki i talerzyki wywożą na otwarte polany już ponad granicę lasu, skąd rozciąga się niezwykła panorama całego masywu z najwyższym jego szczytem, na którym stoi potężna 180-metrowa wieża telewizyjna z tarasem widokowym. Jeśli zamierzamy tu zabawić trochę dłużej i będzie ładna pogoda, warto pożyczyć biegówki i powędrować tam na wycieczkę. Niedaleko i nietrudno. Ośrodek ma pełne zaplecze noclegowe i gastronomiczne oraz skiserwis i wypożyczalnię.

Trochę daleko, trochę trudno

I atrakcją, i uciążliwością wyprawy pod Pradziada jest dojazd. To dość daleko od polskiej granicy ? ok. 60 km z Głuchołaz, 40 km z Jesenika. Krótsza, zaznaczona na mapie droga zimą jest zamknięta i trzeba jechać przez Vrbno. Samochodem dotrzemy tylko do parkingu Na Hvězdě, gdzie jest restauracja i przystanek. Tu trzeba poczekać na autobus, który kursuje co godzinę. Wrócimy tak samo.

Warto zatrzymać się w uzdrowisku

Atrakcją wycieczki pod Pradziada będzie choćby krótki postój w kurorcie Karlova Studánka. To niewielka, schowana wśród gór miejscowość, szczycąca się najczystszym w Czechach powietrzem i źródłami mineralnymi. Miejsce niezwykłej urody, o niezwykłym klimacie. Drewniane domki w stylu szwajcarskim sprawiają wrażenie,  jakby były przeniesione z alpejskich dolin. Najstarsze pochodzą z początków XIX wieku, powstały trochę potem, jak do tutejszych źródeł zaczęli przyjeżdżać kuracjusze. Na początku nie mieli lekko. Świadczy o tym pierwsza nazwa miejscowości ? Hinnewieder. Pochodzi od niemieckich słów ?hin und wieder?, czyli ?tam i z powrotem?.  Pierwsi amatorzy kuracji żelazistymi wodami i niepowtarzalnym klimatem nie mieli gdzie zamieszkać, więc musieli szukać stancji w pobliskich wsiach, a do wód spacerowali tam i z powrotem. Teraz znalezienie pokoju nie stanowi problemu, choć ? jak zwykle ? łatwiej poza sezonem.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 25 września 2009; Aktualizacja 23 marca 2018;
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij