Mirow
Bogata rezydencja królewskiego rodu
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Miasto Mirow jest sercem Pojezierza Meklemburskiego, krainy z niezliczonymi jeziorami i parkiem narodowym. Ma bezpośrednie połączenie drogą wodną z jeziorem Müritz, oraz szlakiem wodnym Hawelą do Berlina. To urokliwe cechy tego miejsca.
Wyspa Zamkowa otoczona jest z dwóch stron wodą. Na niej znajduje się kompleks kilku zabudowań związanych z meklemburskim rodem książęcym Strelitz. Jest ona obliczem miasta.
Zamek usytuowany na Wyspie Zamkowej budowano od 1707 r. pod kierunkiem pomorskiego architekta Joachima Borchmanna. Pierwotnie służył jako rezydencja wdowy po księciu Adolfie Fryderyku II, potem był letnią rezydencją rodziny książęcej Strelitz. W połowie XVIII w. zamek przebudowano nadając mu wygląd jaki zachował do dziś – trzykondygnacyjnego budynku na rzucie litery H. Naprzeciwko zamku stoi Dom Kawalerski zbudowany w połowie XVIII w. jako budynek kuchenny i usługowy. Obecnie mieści się w nim muzeum zwane Pałacem Trzech Królowych (3-Königinnen-Palais) – w domyśle: Charlotty, Luizy i Fryderyki.
Trzeba chodzić z zadartą głową
Kompleks zamkowy godny jest zwiedzenia (choćby ze względu na jego wystrój). Wnętrza wypełniają m.in. piękne zabytkowe piece kaflowe, a przede wszystkim ciekawe dekoracje ścian w pokojach. Położono na nich tapety o różnej tematyce. Mamy tu m.in. pokój z materiałowymi tapetami, zilustrowane malowanymi obrazami w stylu Watteau. Obrazy ujęte w ozdobne niby-ramy otoczone są ciemnoniebieskim tłem z kwiatowym ornamentem. W innym pokoju tapetę zdobią polne kwiatki, jeszcze w innym na ścianach widnieją tapety z zaaranżowanymi w wazonach kwiatami, itd. Dominuje w wystroju pałacowych ścian motyw kwiatów, motyw natury. Tapety pochodzą z 1754 r. i wykonane zostały na zamówienie księcia Adolfa Fryderyka IV. Motywy flory i fauny pojawiają się również na stiukach. W jednej z sal ponad gzymsem widoczne są sowa, ryś, lis i jakiś grzebieniasty stwór! W innej sali stiuki obsiadły amorki ze strzałami. Po zamkowych salach trzeba chodzić z zadartą głową, uważnie przyglądając się detalom dekoracji.
Joannici i rodowa nekropolia
Na wyspie Zamkowej znajduje się ponadto pojoannicki kościół św. Jana. W 1227 r. joannici założyli na wyspie klasztor (pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1341 r.), w którym znajduje się krypta królewska, gdzie spoczywa większość członków rodu Mecklemburg-Strelitz. Zwyczaj chowania członków rodu w Mirowie wprowadzonoo w 1704r.
Na obrzeżu Wyspy Zamkowej stoi tzw. Dolny Zamek wg projektu nadwornego architekta Christipha Juliusa Löwe, wybudowany w latach 1735-37. W Dolnym Zamku Mirow urodziła się w 1744 r. późniejsza królowa Wielkiej Brytanii Charlotta. Obecnie barokowy budynek, którego fasada wychodzi na ulicę miasta, przebudowano na potrzeby szkoły.
Początki królewskiej dynastii
Początki księstwa Meklemburgii-Strelitz sięgają 1701 r. jednakże sam meklemburski ród jest jednym z najstarszych domów królewskich w Europie. Jest także wyjątkowy wśród niemieckich rodzin książęcych, ponieważ ma pochodzenie słowiańskie i wywodzi się od Niklota, księcia Obotrytów. Wraz ze śmiercią Niklota w 1160 r. jego dobra przeszły na jego syna Przybysława, którego zdetronizował w walkach Henryk Lew, książę Saksonii i Bawarii. Po rewolucji korzystnej dla wygnanego Przybysława Henryk Lew, przywrócił go na jego ziemie w 1166r. Był to początek nieprzerwanego panowania dynastii meklemburskiej, trwającego ponad 800 lat.
Przez wieki w tej dynastii miało miejsce szereg podziałów. W 1701 r. doszło do ostatecznego podziału państw Meklemburgii, z którego wyłoniła się dynastia Mecklemburg-Strelitz. Jej założycielem i pierwszym księciem był Adolf Fryderyk II (1658-1708), który w 1701 r. objął panowanie na zamku w Strelitz (o nim napiszę w innym artykule). Budowane były w tym okresie również inne rezydencje rodziny Strelitz, min. ta w Mirow.
Poczytaj więcej o okolicy:
Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników Globtroter wyróżniło Otwarty Przewodnik Krajoznawczy nagrodą
za najciekawsze publikacje turystyczne w 2019 r.
Cieszymy się!
Dodaj komentarz