Vrchlabi
Brama środkowych Karkonoszy
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Z napadami, zajazdami, zatopieniem jednej z kopalń, blokadą prac w hutach i warsztatach metalowych itp. Zakończyły się korzystnym dla Gendorfa wyrokiem sądu. Inny, ciekawy fragment dziejów miasta, miał miejsce po śmierci tego właściciela w roku 1563, A zwłaszcza w XVII wieku. W dobrach vrchlabskich produkowano już nie tylko kosy i sierpy, ale również piły, metalowe elementy młynów wiatrowych i… armaty. W roku 1624 ówczesny ich właściciel Vilém Miřkovský sprzedał, pod przymusem, dobra wodzowi czeskich wojsk, „generalissimusowi” i politykowi Albrechtowi Wallensteinowi (1583-1634) za 110 tys. kop srebrnych groszy miśnieńskich.
Nagroda za udział w zbrodni
To on rozbudował tutejszą produkcję broni i uzbrojenia – trwała już wojna trzydziestoletnia (1618-1648). Wznowił też wydobycie srebra. Po śmierci Wallensteina, zamordowanego przez zamachowców, jeden ze spiskowców, marszałek Jan Rudolf z Morzinu, otrzymał w 1635 r. od cesarza Ferdynanda II w nagrodę za wierną służbę tutejsze dobra. Gdy zmarł, przejął je jego brat, hr. Pavel Morzin. Wprowadzał rekatolizację, sprowadził jezuitów – co spowodowało powstanie luteranów spacyfikowane przez 50 muszkieterów. Produkcję metalową skoncentrował na wyrobie armat eksportowanych m.in. do Włoch, Hiszpanii oraz krajów Orientu.
Wprowadził wyrabianie nowego rodzaju tkanin z lnu i bawełny – barchanu. Górnictwo, wobec wyczerpania złóż, chyliło się już ku upadkowi. Później rozwijało się tkactwo, a od 1667 r. papiernictwo. W historii miasta zapisał się też hr. Jan Rudolf Morzin (z linii brata pierwszego z tego rodu), pamiątką po którym jest słup morowy koło kościoła, postawiony przez jego żonę Ewę. W latach 1654-1700 miasto rozwinęło się z 84 do 228 domów. Jeden z kolejnych właścicieli, Václav z Morzinu, miłośnik kultury i sztuki, sprowadzał artystów, lub zamawiał od nich prace.
Dedykacja Antonio Vivaldiego
Stworzył też kapelę, sponsorował muzyków. Do historii muzyki przeszedł jako ten, któremu Antonio Vivaldi (1678-1741) zadedykował w roku 1725, z pięknym listem dziękczynnym, wydany wówczas zbiór jego kompozycji „Il cimento dell’ armonia e dell’ inventione op. 8”, w którym znalazło się jego najbardziej znane dziś dzieło, koncerty skrzypcowe „La quattro stagioni”, czyli „Cztery pory roku”. Władanie dobrami przez Morzinów skończyło się jednak w roku 1795 niemal bankructwem i sprzedażą go. Vrchlabi w połowie XVIII w mialo już 252 domy i 2500 mieszkańców.
Ale tylko jednego puszkarza, 24 tkaczy i 5 kupców. Ponadto nowy ratusz, a w roku 1770 założono tu, pierwszą w Europie, szkołę tkaczy. Wcześniej jednak miasto poniosło znaczne straty podczas wojen śląskich, siedmioletniej wojny Austrii z Prusami oraz wojną o sukcesję bawarską. A w latach 70-tych XVII w dotknęła je wielka klęska głodu. W roku 1772 spowodował on śmierć 889 osób! Trudny okazał się też wiek XIX z upadkiem lniarstwa, chociaż rozwojem bielenia i barwienia papieru. A także budowy organów. W 1815 r. założono szpital miejski.
Bliżej współczesności
W 1889 zbudowano nowy kościół, ale w 1897 nawiedziła Vrchlabi niszczycielska powódź. Ponad 300 mieszkańców miasta i okolic poległo podczas I wojny światowej, a po niej zaczęły się konflikty niemiecko – czeskie i drastyczne braki żywności. W 20-leciou międzywojennym zaczął powstawać tu przemysł motoryzacyjny. W 1938 r. III Rzesza zagarnęła miasto wraz z Sudetenlandem – Krajem Sudeckim. A w 1945 r, już od 18 maja, rozpoczęło się wysiedlanie Niemców do ich Vaterlandu. Współcześnie jest tu trochę przemysłu, zwłaszcza motoryzacyjnego, rozwija się też turystyka.
Dodaj komentarz