Amsterdam
Do najsłynniejszych muzeów
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
O różnorodności tematyki i barwności malarskich zainteresowań Van Gogha świadczą jego prace. Za życia sprzedano jedynie dwa jego obrazy, pozostałymi zajmował się jego brat Theo, marchand i wielki miłośnik i przyjaciel Vincenta. Nieobecny na rynku malarskim artysta zdobył niesłychaną popularność na początku XX wieku, gdy z pasją i znajomością sztuki zajęła się spuścizną Vincenta Van Gogha jego szwagierka, Johanna, wdowa po Theo Van Goghu. Dzieła artysty stały się własnością Johanny. Jej i Theo syn – Willem van Gogh – sprzedał kolekcję w 1962 r. Fundacji Vincenta Van Gogha. Obecnie w posiadaniu muzeum znajduje się około 200 obrazów, 500 rysunków, 700 listów i 400 japońskich rysunków.
Vincent Van Gogh to niespokojny duch, zmieniał zainteresowania i zajęcia (był m.in. nauczycielem i kaznodzieją). Zmieniał miejsca zamieszkania. Szukał przyjaciół. To wynik jego melancholijnej, nostalgicznej natury, ale i delikatności charakteru. Cieniem na jego krótkim życiu kładła się choroba psychiczna. Dziesięciolecie (1880-90) zaowocowało wynikającą z jego – być może – „samotności” i tematyką, i ekspresją jego dzieł.
Podporą i przyjacielem był dla Vincenta jego młodszy brat Theo, który zmarł zaledwie sześć miesięcy po – być może – samobójczym strzale Vincenta. Gdy katolicki ksiądz odmówił pochówku na cmentarzu w związku z domniemaniem samobójstwa, Vincent pochowany został na skraju pola pszenicy sąsiedniej wioski. Johanna zadbała, aby bracia spoczęli obok siebie na cmentarzu w Auvers-sur-Oise. To jedno z tych miejsc, w którym Vincent był szanowany, i w którym w ciągu 70 dni stworzył ponad 70 prac.
Różnorodność tematyki Van Gogha jest zdumiewająca: portrety, autoportrety, słynne „słoneczniki” w czterech wersjach. Dzieła wybitne, oddające uznanie ciężkiej pracy – jak „Jedzący kartofle” czy też „Dwa buty” koślawe. Dużą część jego twórczości zajmuje martwa natura, kwiaty – jak słynne irysy i kwitnący migdałowiec – delikatny, śliczny. Są wiejskie pejzaże, jak słynne pola pszenicy z krukami, namalowane w 1890 r. w Auvers-sur-Oise. Za ostatni obraz Van Gogha uznaje się „Trzy korzenie”.






















Dodaj komentarz