Brunary Wyżnie
Cerkiew niestara, a na liście UNESCO

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Właściwie to nie wiem, dlaczego wraz z cerkwiami w Powroźniku, Kwiatoni i Owczarach na listę UNESCO wpisano cerkiew w Brunarach Wyżnich?
Być może w Brunarach również nie wiedzą, bo ani nie ma do tej świątyni żadnych drogowskazów, ani też żadnej tablicy wokół niej, która informowałaby o tym zaszczytnym wyróżnieniu.
Najmłodsza w rodzinie
Małopolskie cerkwie, które razem z tą z Brunar wpisano na światową listę, są znacznie od niej starsze. Cerkiew z Brunar, pod wezwaniem św. Michała Archanioła, jest inna. Zbudowano ją w ostatnich latach XVIII wieku ? datowana jest na 1797 rok. W dodatku w sposób znaczący przebudowano ją w 1831 roku? Ale niech tam. Ponoć mimo młodego wieku i przebudowy zachowała wybitne cechy cerkwi zachodniołemkowskiej. W bryle wyraźnie zarysowuje się zamknięte trójbocznie prezbiterium, nawa i babiniec z wysoką słupową wieżą. Między jednak poszczególnymi częściami tej budowli są wcale nie tak często stosowane łączniki, które wyciągają ją, sztucznie wydłużając bryłę. Ściany są oszalowane deskami, dach pokryty gontem. Każda z części cerkwi zwieńczona jest baniastym hełmem z pozornymi latarniami oraz krzyżem. Te hełmy są blaszane i pomalowane na biało.
Może otworzą na wiosnę
Wnętrze na co dzień i poza sezonem jest niedostępne. Najłatwiej zwiedzić je przed lub po mszy (o godz. 8 i 11 w niedziele, obecnie jest to kościół katolicki). Budowlę nakrywają płaskie stropy. Ściany zdobi polichromia z końca XIX w. zachowały się też fragmenty starszych malowideł. Barokowy ikonostas pochodzi z XVIII w. (ale został przemalowany w 1831 r. w czasie remontu). Ołtarz główny oraz trzy ołtarze boczne z tego samego stulecia. Pięknie zdobione są ambona oraz chór.
W dolinie Białej Dunajcowej
Cerkiew jest ładnie posadowiona na wzgórku ponad doliną rzeki Białej. Otoczona jest kamiennym murkiem z kamiennymi bramkami. Ogrodzenie pochodzi z czasów remontu w 1831 roku.
Warto wiedzieć
* Brunary zostały założone w XIV wieku przez króla Kazimierza Wielkiego. Pierwszą cerkiew we wsi wzniesiono po 1616 roku ? wtedy powstała tu parafia unicka. Kolejną zbudowano w 1653 r, wreszcie obecną.
* Cerkiew w Brunarach Wyżnich znalazła się na liście UNESCO w czerwcu 2013 roku.
Hmm… nuta zazdrości czy złośliwości ukryta w tekście? „Być może w Brunarach również nie wiedzą, bo ani nie ma do tej świątyni żadnych drogowskazów, ani też żadnej tablicy wokół niej, która informowałaby o tym zaszczytnym wyróżnieniu.” Jakoś Autor: tekstu znalazła cerkiew, wie jak się o niej dowiedzieć, jak dojechać – wszystko w najnowocześniejszych środkach informacji a najbardziej w Internecie – jest Autor: bardzo światowym i wykształconym egzemplarzem, a w Brunarach… nie wiedzą nic. A Pani Autor: niech pomyśli, czy zabytkowe obiekty są tak na oścież pootwierane /te w małych miejscowościach i w miastach/. A gdyby podudrać po Internecie zgodnie ze wskazówką zamieszczoną przy wejściu głównym do obiektu, można się dowiedzieć o małopolskim szlaku, o sposobie zwiedzania poza sezonem (tutaj działa grzeczność obustronna i zwiedzającego i otwierającego – często jest to arogancja ze strony pierwszych, którym się należy, bo to obiekt do zwiedzania).
Pani Autor: niech troszeczkę panuje nad piórem – to czytają ludzie…
„Autor:tekstu” znalazła cerkiew, bo się tym trochę interesuje. Ale gdyby tak – z głupia frant – jechała drogą, i nie miałaby pasji zatrzymywać się przy każdej drewnianej cerkiewce (czy kościółku), to by się nie zatrzymała. Bo by nie wiedziała, że to nie jedna z kilku setek drewnianych świątyń zachowanych w Karpatach i na ich przedpolu u nas i tuż za granicą, tylko ta jedna z nielicznych, niepowtarzalna, wpisana na listę UNESCO. I właśnie dla takich turystów, którzy nie wiedzą wcześniej, ale dowiadują się włócząc się po kraju, warto stawiać drogowskazy, tablice informujące o zabytkach oraz informacje, jak można wejść do środka. I liczyć na „grzeczność obustronną”.
A mnie udało się wejść do środka. Cerkiew teraz, latem, jest otwarta do zwiedzania od środy do niedzieli, jest na małopolskim szlaku architektury drewnianej. Pani co siedzi w środku i pilnuje nie narzuca się zwiedzającym… Szkoda, mogłaby coś opowiedzieć, pokazać… Z tych czterech cerkwi wpisanych razem na listę ta jest najmniej ciekawa, właściwie nie wiem, dlaczego się załapała. Pani – zapytana – też nie wiedziała… Zainteresowały mnie polichromie (na zdjęciu) ale nie są ani specjalnie stare ani specjalnie piękne.