Lipnica Murowana
Jedyne sanktuarium św. Szymona
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Historia świątyni
Podobno za namową króla Władysława IV, który wstawiennictwu Szymona przypisywał zwycięstwo wojsk polskich nad tureckimi pod Chocimiem. Świątynię tę wzniesiono na planie prostokąta o długości 13 i szerokości 10 metrów, z dwiema kaplicami w stylu baroku. Bez wieży, a tylko z niewielką sygnaturką na dachu. I tak pozostało do naszych czasów. Kościółek ten przebudowano w latach 1964-1966 dzięki ofiarności Lipniczan w Ameryce. Przekształcony został też w Sanktuarium św. Szymona, a we wsi wytyczono Szlak św. Szymona, na którym uwzględniono 8 obiektów i miejsc. Znajduje się on zarazem na szlaku sanktuariów diecezji tarnowskiej.
Do kościoła tego, stojącego na niewielkim wzniesieniu, prowadzi brama w dzwonnicy. Zaraz za nią, po lewej stronie jest niewielki źródełko znane od XVI w., z wodą mającą podobno właściwości lecznicze, przy której stoi odlany w brązie pomnik siedzącego św. Szymona. Na terenie kościelnym jest też drugi pomnik, króla Władysława Łokietka, założyciela Lipnicy Murowanej w roku 1326. W fasadzie kościoła, do którego w 1923 r. przywieziono relikwie patrona, jest witraż z wizerunkiem Madonny z Dzieciątkiem i płaskorzeźba klęczącego św. Szymona w habicie.
Gest, który uratował pomnik
Po obu stronach prostych, drewnianych drzwi wejściowych do świątyni, umieszczone są czarne, marmurowe tablice z podziękowaniami za ofiarność lipnickich krajan zza oceanu. Ołtarz główny, z roku 1860, w stylu rokokowo-neogotyckim, poświęcono patronowi. Jest w nim obraz z II połowy XVII w. przedstawiający św. Szymona w towarzystwie innych zakonników. Dwie barokowe kaplice boczne nie zwracają uwagi czymś szczególnie cennym i ciekawym. Podobnie dobudowana na prawo od wejścia zakrystia. Na lipnickim rynku stoi, ufundowany w 1913 roku przez amerykańską diasporę, kamienny pomnik św. Szymona. Z wysokiej kolumny „wygłasza” on kazanie, z prawą ręką uniesioną nad głową, trzymając w lewej otwartą księgę.
Podobno ta uniesiona dłoń uratowała podczas wojny pomnik przed zniszczeniem, gdyż okupanci albo wzięli ten gest za hitlerowskie pozdrowienie, albo, bo słyszałem również taką wersję, wmówili im to mieszkańcy. Na bokach podstawy pomnika umieszczone są płaskorzeźby: wykute w kamieniu herby Polski – Biały Orzeł i Wielkiego Księstwa Litewskiego – Pogoń. A także odlana w brązie scena z Szymonem pochylającym się nad chorą. Jest na niej również tekst polsko-amerykańskich fundatorów.
* * *
Jako ciekawostkę odnotuję, że już wówczas Szymon z Lipnicy nazwany został świętym, chociaż kanonizowany został dopiero niemal wiek później. Ale tutaj zawsze uważany był za takiego.
Dodaj komentarz