Pruszków
Muzeum starożytnego hutnictwa

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego w Pruszkowie zwróciło moją uwagę architekturą, wybijającą się z ? nie ma co skrywać ? niezbyt pięknej zabudowy miasta. Bo choć wokół neogotyckiego kościoła parafialnego jest trochę budynków pamiętających początek ubiegłego stulecia, dominują brzydkie po prostu bloki.
Muzeum mieści się w budynku klasycystycznej oficyny dworskiej, stojącej obok również klasycystycznego pałacyku, na skraju parku. Park jest bardzo rozległy i ciągnie się nad rzeczką Utratą i towarzyszącymi jej stawami aż do kompleksu pałacowego w Pęcicach. Nosi imię Potulickich, ostatnich właścicieli tego założenia architektoniczno-krjobrazowego. Potuliccy gospodarzyli tu do 1945 roku. Teraz w pałacyku mieści się urząd stanu cywilnego. Oficyna, obecnie wspomniane muzeum, dominuje nad jego niewielką bryłą. W południowej jej części była kiedyś oranżeria, teraz sala do odczytów i koncertów. Ponad nią góruje charakterystyczna wieża mieszcząca kiedyś zbiornik na wodę. Pozostała część, dawniej gospodarcza, teraz sale wystawowe muzeum, ma z zewnątrz ciekawe zdobienia snycerskie. Architektura tej oficyny nawiązuje do tradycji budowlanych z Tyrolu.
Po ekspozycji muzeum spodziewałam się więcej. Bo nie jest ciekawa. Trochę eksponatów z wykopek, parę namalowanych obrazków przedstawiających pracę ?metalurgów? w dawnych wiekach, kilka map i tablice do poczytania. Wystawa bardzo tradycyjna w formie. Do tego zainteresowanie pracowników muzeum indywidualnym zwiedzającym jest bliskie zera. Przyszedł? To poczeka? Na co? Aż się mu sprzeda bilet (5 zł) i wpuści do niewielkiej sali.
Tymczasem muzeum powstało w 1975 roku w wyniku jednego z największych odkryć naszej powojennej archeologii. Wykopaliska prowadzone w latach 1968-75 przez grupę archeologów pod kierunkiem Stefana Woydy przyniosły odkrycie ośrodka metalurgii żelaza sprzed dwu tysięcy lat. Muzeum umiejscowiono w Pruszkowie, bo miasto to leży w centrum badanego obszaru, który obejmuje m.in. tereny obecnych miejscowości Milanówek, Biskupice, Brwinów, Pęcice i Parzniew.
Było tu drugie co do wielkości w Europie centrum metalurgiczne. W piecach zwanych dymarkami wytapiano tu żelazo z rudy darniowej. Surowiec służył następnie głównie wytwarzania broni, która ? tak wyczytałam na tablicach ? utorowała barbarzyńcom drogę w głąb Imperium Rzymskiego. Była to rozwinięta na szeroką skalę i dobrze zorganizowana masowa (na ówczesną skalę) produkcja.
Warto wiedzieć
W pobliżu oficyny, czyli budynku muzeum, znajduje się dość brzydki, ale oznaczony symbolem zabytku budynek. To piwnica dworska, tzw. lodownia. Ceglane, łukowe sklepienie jest ewenementem na Mazowszu.
W Muzeum otwarto nową ekspozycję stałą „Przedświt – Mazowieckie Centrum z przełomu er”
http://mshm.pl/wp/wystawy/przedswit/