Sochaczew
Wspomnienia po kolejkach

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Kolejki wąskotorowe gęstą siatką znaczyły kiedyś kraj. Najwięcej było ich na przemysłowym Śląsku, ale docierały nawet do dalekich zakątków puszczy białowieskiej i przeciskały się między bieszczadzkimi szczytami. Dziś stoją bezczynnie w muzeach.
Ogromny zbiór najróżniejszych pojazdów wąskotorowych stoi wokół dawnej stacji w Sochaczewie pod Warszawą. Na tej ekspozycji, która jest oddziałem Muzeum Kolejnictwa w Warszawie, zgromadzono najbogatszy w Europie zbiór pojazdów wąskotorowych o rozstawie szyn od 650 do 1000 mm. Do najciekawszych eksponatów należą tzw. bryka Piłsudskiego, wagon kolei konnej z Mrozów, drezyna z karoserią samochodu „Warszawa”, platformy do przewozu amunicji, salonka wojskowa, oraz najstarsze w Polsce parowozy kolei wąskotorowych (m.in. Krauss z 1896 roku).
Ciekawe jest oryginalne pomieszczenie dyżurnego ruchu wyposażone w dawne urządzenia. W dwu salkach zobaczymy wystawy opowiadające o historii kolejek wąskotorowych w Polsce, a o historii kolejki sochaczewskiej w szczególności. Są tu fotografie, mundury kolejarzy, bilety, pieczątki, modele pociągów i inne ciekawe drobiazgi.
Od czerwca do października w każdą sobotę można się wybrać z muzeum na 18-kilometrową przejażdżkę do Wilcz Tułowskich ze spacerem z przewodnikiem po Puszczy Kampinoskiej i ogniskiem w Osadzie Puszczańskiej nad kanałem Łasica. Powrót zabytkowym składem do Sochaczewa.
Warto wiedzieć
Wąskotorowa kolej Sochaczewska została zbudowana w 1922 roku. Trasa miała około 33 km i łączyła Sochaczew z Piaskami Królewskimi (tu ładowano drewno pozyskiwane w puszczy kampinoskiej) i z Wyszogrodem (stacja była na lewym brzegu Wisły, inaczej niż miasto). Po drodze było 16 stacji i przystanków. Główną stacja był Sochaczew Wąsk. (teraz Sochaczew Muzeum). Linię zamknięto 30 listopada 1984 roku o godzinie 15:35. Godzinę tę wskazują wszystkie zegary w muzeum.
Sochaczewski skansen kolei wąskotorowej wzbogaca swoje zbiory parowozami ze skansenu w Gryficach. Miłosnicy kolejek w zachodniopomorskim są tym zdegustowani. Ja również
To znaczy co? Zabierają do warszawki?