Baraniec
Na tatrzański szczyt w słońcu i we mgle
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Baraniec to piękna góra. Wznosi się na wysokości 2184 m n.p.m. w Tatrach Zachodnich po słowackiej stronie. Ma dwie nazwy: Baraniec Wielki lub Wielki Wierch (Baranec, Veľký vrch).
Potężny masyw w kształcie rozrogu jest trzecim co do wysokości w Tatrach Zachodnich. Wznosi się nad Doliną Żarską, Kotliną Liptowską i Doliną Jamnicką. Od południowego-wschodu przylega do niego Mały Baraniec (1949 m n.p.m.) nazywany też Hrubym.
Spokojnie przez las
Na Baraniec jest kilka dróg wejściowych. Ja wybieram tę z Żarskiej Doliny i zrobię ?pętelkę?, bo bazę mam w Liptowskim Mikulaszu. W sezonie letnim autobusy dojeżdżają do Żarskiej Doliny (Žiarska dolina). To pozwala skrócić trasę o około dwa kilometry. Od przystanku wchodzę na żółty szlak. Początkowo przez kilka minut prowadzi on drogą razem z niebieskim i czerwonym, a później skręca w prawo, aby po chwili wejść w las. Zaczyna się dość stromy odcinek, ale poprowadzony jest zakosami, więc idzie się w miarę spokojnie.
Po halach we mgle
Dochodzimy do zarośniętej polany Stará stávka ?1290 m. Przechodzimy północno-wschodnim grzbietem, mijając grupę skał. Stąd ładny widok na Liptów. Ponad górną granicą lasu modrzewiowego zaczyna się wydłużony Goły Wierch (Holý vrch ? 1715 m n.p.m.). Pełno tu muraw i gniazd kosodrzewiny. Są ławeczki i można odpocząć. Po prawej stronie ciągnie się Dolina Tarnowiec (Trnovská dolina). Do niej nie ma znakowanego szlaku. Dalsza droga wiedzie już po terenie bezleśnym i trawiastym. Pogoda zaczyna się zmieniać?Wiatr się wzmaga i potężne masy mgieł przesuwają się nad głowami. Nie ma widoków, trzeba bardzo uważać na ścieżkę i na tyczki, które dobrze poprowadzą. We mgle jest tu niebezpiecznie. W górze już coś majaczy? Dochodzimy do szczytu Barańca. Nic nie widać, oprócz sporej liczby turystów. Na samym szczycie stoi wielki kamienny słup z tablicami informacyjnymi.
Dodaj komentarz