Kalisz
O Jolencie, franciszkanach i wykopaliskach
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Kalisz uznawany jest za najstarsze miasto w Polsce. W roku 2015 obchodził 1850 lecie udokumentowanej historii. O istnieniu osady Calisia pisał starożytny geograf Klaudiusz Ptolemeusz.
Poszukiwania archeologiczne po II Wojnie Światowej potwierdziły istnienie w okolicach Kalisza osadnictwa sięgającego po epokę brązu, tj. XVII-VII w. p.n.e. Archeolodzy wskazują na gęstość dróg w tej okolicy, a największą rolę odgrywał ?szlak bursztynowy? wiodący z imperium rzymskiego do wybrzeża Bałtyku. Mieszkańcy tych okolic żyli z rolnictwa, łowiectwa, hodowli i rzemiosł takich jak tkactwo, kowalstwo czy garncarstwo. Wymiana handlowa dla Kalisza była źródłem dochodów. Liczne znaleziska monet świadczą, że osada była odwiedzana często przez zagranicznych kupców. Sensacją było znalezienie w roku 1927 na Zagorzynku skarbu zawierającego około 20 kg srebrnych monet rzymskich z II i III wieku naszej ery.
Księżna Jolenta, żona Bolesława
W węgierskim mieście Esztergom (Ostrzyhom) w roku 1244 urodziła się węgierska królewna Jolenta Helena. Była ona córką węgierskiego króla Beli IV oraz Marii Laskariny i siostrą Kingi Kunegundy. Król Bela IV miał ośmioro dzieci. Jolenta (zwana również Jolantą) przybyła do Polski, do swojej siostry Kingi na Wawel. W roku 1253 obie siostry udały się na zjazd książąt piastowskich do Giecza jadąc z Krakowa przez Kalisz. Tu Jolenta poznała swego przyszłego męża, księcia gnieźnieńsko-kaliskiego Bolesława zwanego Pobożnym. Ślub wzięli z wielkim przepychem na Wawelu w roku 1256. W roku 1257 zmarł brat Bolesława, Przemysł I i dlatego Bolesław przejął księstwo poznańskie jednocząc Wielkopolskę. Księżna Jolenta wraz z mężem ufundowali w Kaliszu dwa kościoły. Kościół i klasztor franciszkanów oraz Katedrę św. Mikołaja Biskupa.
Łożyli też na inne placówki w Gnieźnie, Obornikach, Pyzdrach i Śremie. Para doczekała się trzech córek. Jedną z nich była Jadwiga Bolesławówna, matka króla Polski Kazimierza Wielkiego. Pięć lat po śmierci męża Jolenta wstąpiła do klasztoru klarysek, który ufundowała w Gnieźnie i w kilka lat później została jego ksienią ? przełożoną. Zmarła w roku 1304 i tam w Gnieźnie są jej relikwie. W roku 1827 papież Leon XII nakazał wpisać Jolentę w poczet błogosławionych. W roku 1958 sprowadzono z Gniezna do Kalisza część jej relikwii i ustawiono w trumience na ołtarzu po prawej stronie kościoła.
Przybycie franciszkanów
Zakon franciszkanów (bracia mniejsi), założony został na początku XIII wieku przez Franciszka w Asyżu. W latach 30. XIII wieku powstały pierwsze klasztory w Krakowie i Wrocławiu. Początki franciszkanów w Kaliszu rozpoczynają się wraz z przybyciem do Kalisza Jolenty. Księżnej towarzyszył kapelan, franciszkanin ojciec Jan z Bolonii. W roku 1256 księżna Jolenta wraz z mężem ufundowali franciszkanom kościółek drewniany. A już w roku 1257 książę kaliski Bolesław Pobożny, ulegając żonie, rozpoczął budowę kościoła murowanego, do którego sprowadził zakonników z Krakowa. Budowa kościoła trwała pewnie kilkanaście lat i w roku 1283 został konsekrowany pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika.
Z lewej strony ołtarza jest odkryty w roku 2018 fresk o wymiarach 16,5 metra wysoki
i szeroki na ponad 4 metry . Tak określono po renowacji fresku .
Datuje się jego powstanie na XIII – XIV wiek .
Jest to jedno z cenniejszych i większych malowideł w Polsce .
Koszt renowacji był 800 tysięcy .
Jak dziś wygląda jest na zdjęciu w artykule :
https://www.eska.pl/kalisz/fresk-sw-krzysztofa-u-kaliskich-franciszkanow-juz-odnowiony-audio-aa-LjvM-PRUC-uBBV.html
Tak odrestaurowano malowidło .
Święty Krzysztof był wysokim mężczyzna toteż autor malowidła
ukazał szczególnie wydłużoną stopę i nogę .
I twarze bardziej z bliska .
Widok z drona na klasztor .
Widok na kościół z wieży ratuszowej która można zwiedzać .
Prace konserwatorskie trwają .
Niedawno odbyło się spotkanie chętnych w kościele
pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika przy klasztorze
OO. Franciszkanów . Proboszcz , członek Rady Duszpasterskiej
Diecezji Kaliskiej , Gwardian o. Waldemar Ułanowicz
( Gwardian – w zgromadzeniach zakonnych funkcjonujących
w oparciu o regułę zakonną Franciszka z Asyżu jest
to kadencyjny przełożony domu zakonnego ) przekazał
zgromadzonym jakie odkryto malowidła przy remoncie kościoła .
Mówił też że w trakcie remontu odkryto trzy krypty pod posadzką
w nawie głównej i przypuszcza się że powinna być co najmniej
jeszcze jedna krypta pod kaplicą książęcą .
A dlatego o. Waldemar sądzi bo skoro są z tamtej strony
wywietrzniki to pewnie były one z krypty .
Dziś posadzka jest podniesiona o 9 metrów
to krypta może znajdować się w dole .
A do odkrycia krypt w nawie głównej doszło przez przypadek
bo gdy remontowano posadzkę to jedna z cegieł wpadła głęboko na dół .
Te krypty mają trumny ułożone jedna na drugiej które są obsypane miałkim piaskiem .
Na razie nie wiadomo kto był tam pochowany .
Dziś zakonnicy mają wspólny grób na Cmentarzu Miejskim przy Rogatce .
Krąży opinia że z klasztoru OO. Franciszkanów wychodziły korytarze
tajemne , przejścia co opisane jest w historycznych relacjach
że mnisi w razie zagrożenia znikali wewnątrz klasztoru .
Na razie nie znaleziono żadnego odcinka korytarza .