Stożek Wielki
Okrężnym szlakiem wokół schroniska
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Z drogi głównej Wisła-Kubalonka skręcamy w dolinę Łabajową. Łabajów dawniej był przysiółkiem, a obecnie jest jedną z dzielnic Wisły. Po obu stronach potoku o tej samej nazwie wznoszą się ładne pensjonaty.
U wylotu doliny zobaczymy jeden z najwyższych wiaduktów w Polsce. Ma on 26 m wysokości i 126 m długości. Trochę dalej jest stara skocznia narciarska na której pierwsze kroki stawiał Adam Małysz.
Dojeżdżamy do końcowego przystanku PKS. Tutaj jest pierwszy z parkingów. Tutaj też zaczyna się szlak turystyczny (zielony) na Stożek Wielki i jest on najkrótszym podejściem. Ponieważ dzień jesienny jest krótki, planujemy wyjazd kolejką. Stąd do kolejki jest dość daleko, bo ok. 2 km. Leniwi mogą wynająć dorożkę. My jednak podjeżdżamy leśną szutrową i wąską drogą do kolejnego parkingu. Nie jest on duży i nie zawsze mieści chętnych, dlatego należy się liczyć z długim podejściem. Od tego parkingu spokojnie wznoszącą się drogą dochodzimy do dolnej stacji kolejki krzesełkowej. Teren jest przyjemnie zagospodarowany. Ciekawa tu oferta noclegowa i żywieniowa.
Wjeżdżamy kolejką na górę. Stąd w kilka chwil podchodzimy do schroniska. Ze względu na szybko zapadający zmrok, z wielu szlaków wybieramy trasę okrężną wokół Wielkiego Stożka prowadzącą po czeskiej stronie granicy. Ruszamy w kierunku kolejki i dalej niebieskim szlakiem. Po kilkunastu minutach jest znak ?ostrzegawczy? na drzewie. Czujni powinni być turyści idący na Kiczory (w lewo ? czerwonym). Szlak niebieski prowadzi w prawo, na teren Czech. Dość stroma i kamienista droga doprowadza do krzyżówki Groniček. Tu spotykamy czerwony szlak pieszy w kierunku Filipki i Nydka oraz trasę rowerową. Spod węzła szlaków ostro skręcamy w prawo na niezbyt w tym miejscu widoczną ścieżkę leśną. Trasa rowerowa prowadzi okrężnie.
Dodaj komentarz