Turawa
Pałac czeka na gospodarza
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W Turawie, niedaleko Opola, w barokowym pałacu rodziny von Loewenkron, a później von Garnier, do 2011 był dom dziecka. Obecnie budynek stoi pusty. Posiadłość o ciekawej historii i pięknie położona w centrum wsi otoczona kilkunastohektarowym parkiem została wystawiona na sprzedaż.
Pałac wciąż zachował ślady dawnej świetności , w tym przebogatą elewację, ciekawy układ pomieszczeń i zabytkowe stiuki. Przetarg zostanie rozstrzygnięty 14 czerwca 2012 o godz. 10. Cena wywoławcza to 2 mln 700 tys. zł. i ustawowo może być obniżona o połowę. Warunkiem koniecznym by przystąpić do przetargu jest przedstawienie programu rekonstrukcji i renowacji uzgodnionego z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Pierwszą budowlą na miejscu dzisiejszego pałacu był zameczek myśliwski, który zbudowali książęta opolscy. Później zameczek przechodził z rąk do rąk aż do roku 1712, kiedy dobra turawskie nabył Martin Scholz von Loewenkron, który w 1730 roku rozpoczął budowę obecnego pałacu. Później Turawę przejęła pochodząca z Francji rodzina von Garnier. Stało się to po małżeństwie Anny Barbary von Garnier z Józefem von Loewenkron. W XIX w. Karl hrabia von Garnier przeprowadził gruntowną rozbudowę i remont pałacu. W 1937 roku rodzina przekazała pałac na sierociniec, a w 1949 zorganizowano Dom Dziecka w Turawie. W budynku do dziś zachowała się sala balowa ze złoconymi, rzeźbionymi, dębowymi drzwiami, neorenesansowy kredens, marmurowe kominki, barokowe szafy biblioteczne, złocone dekoracje ścian, dekoracyjne piece kaflowe, oraz stiuki w sali kredensowej.
Dodaj komentarz