Krasiejów
Oko w oko z dinozaurem
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W Krasiejowie (gm. Ozimek, pow. opolski) istnieje stanowisko dokumentacyjne chroniące odkrywkę geologiczną. Prowadzone są tu największe w Polsce wykopaliska paleontologiczne.
W dwóch dolnych pokładach, w obrębie skał górnego triasu napotkano masowe nagromadzenie dużych fragmentów szkieletów jeziornych i lądowych kręgowców sprzed 230 mln lat. Wykopaliska zyskały światowy rozgłos dzięki odkryciu, przez zespół profesora Jerzego Dzika, licznych szczątków pradinozaura nazwanego Jaszczurem spod Opola ?Silesaurus Opolensis?. Występują tu także szczątki płazów z grupy labiryntodontów i gady z grupy tekodontów. Odkryto także hetterie, ryby, bezkręgowce, i rośliny . Dzięki temu utworzono tu dwa muzea. Muzeum Paleontologiczne w Krasiejowie w dawnej szkole, oraz na złożu kostnym Jura Park. To ostatnie prezentuje odsłonięty i nienaruszony przez badaczy pokładu iłu z zachowanymi kośćmi i fragmentami szkieletów. Ekspozycja znaleziska znajduje się także w Muzeum Ewolucji w Warszawie.
Silesaurus opolensis, czyli jaszczur spod Opola
Najciekawszym krasiejowskim znaleziskiem jest szkielet, który należał do praprzodka dinozaurów roślinożernych w Europie silesaurusa opolensis, czyli jaszczura spod Opola. Zwierzę mierzyło ok. 170 cm długości. Poruszało się na czterech kończynach, z czego dwie przednie były nieco dłuższe. Cechy anatomiczne ustawiają silesaurusa na początku rozgałęzień genealogicznego drzewa dinozaurów. Obfity materiał kostny pradinozaura pozwolił na wykonanie pełnej rekonstrukcji szkieletu, a potem odtworzenie przypuszczalnego wyglądu przeżyciowego. Na uwagę zasługuje również aetozaur. Nagromadzenie i różnorodność materiału kostnego pozwoliły naukowcom postawić tezę, że krasiejowskie szczątki należą do najstarszego przedstawiciela tego gatunku na świecie. Aetozaury były gadami naczelnymi, które żyły na ladzie i żywiły się roślinami. Mierzyły trzy metry długości, a ich ciało chronił pancerz kostny. Nieproporcjonalnie mała głowa w stosunku do reszty ciała czyniła je nieco śmiesznymi.
W pokładach skalnych zatrzymał się czas
Znalezisko w Krasiejowie ma dodatkową wartość. W pokładach skalnych zatrzymał się czas i to pozwoliło to na odtworzenie wodnego i kontynentalnego krajobrazu triasowego. Teren współczesnego nam Krasiejowa i okolic pokrywały bagna. Całość oblewało jezioro, które obejmowało część niżu polskiego i Niemiec. W jego wodach pływały zielone glony ramienice, drobne skorupiaki małżoraczki i liścionogie, triasowe ?kraby? i słodkowodne małże zbudowane z masy perłowej. Ponad nimi żyły ryby ganoidowe o grubych lśniących łuskach i ryby dwudyszne o masywnych szczękach, które były pokarmem dla ponad dwumetrowych gadów metopzaurów i mniejszych fitozaurów. Te bytowały w środowisku wodnym i lądowym. Brzegi triasowego jeziora porastały kilkumetrowe skrzypy, olbrzymie paprocie, sagowce podobne do palm i praprzodek miłorzębu. Pośród nich biegały roślinożerne pra – dinozaury i aetozaury. Te ostatnie, podobnie jak dzisiejsze świnie, ryły w ziemi szukając pożywienia. Największymi wrogami roślinożernych gadów były rauizuchy, drapieżne gady o bardzo silnych szczękach. Zarośla wokół jeziora zamieszkiwały kapitozaury, które można porównać z dzisiejszym krokodylem.
W Krasiejowie byłam tydzień temu. Polecam przede wszystkim kino 5D.Obejrzałam dwa filmy i ja, dojrzała kobieta, krzyczałam razem z dzieciakami. Oczwiście ze strachu. No bo: z ekranu „atakują” dziwne zwierzaki, fotel się trzęsie, woda leci na człowieka, po nogach „coś” chodzi. A później brzuch boli od śmiechu. Kino co prawa kosztuje 14 zł(dodatkowe, bo bilet do parku to 36 zł), ale warto!!!!!
Rewelacyjne jest też oceanarium, zwłaszcza ostatnie akwarium. Ogromna ryba oyskiem wali w szkło i ono… pęka. Leci na nas woda, a my… w nogi! Super zabawa!!!!