Racibórz
Historia i współczesność w 20. naj…
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Racibórz: 60-tysięczne miasto nad nad Odrą. Jedna z historycznych stolic Górnego Śląska, rezydencja książąt opolsko-raciborskich. Co w nim ciekawego? Oto raciborskie naj…
Największa pomyłka…
…przydarzyła się Morawianom, którzy w 1108 roku mieli bronić grodu raciborskiego przed wojami księcia Bolesława Krzywoustego, który w tym czasie polował w lasach pod Koźlem. Widząc z daleka podążające w ich stronę hufce uznali, że to pobratymcy i otworzyli bramę. Zostali bez walki pokonani i zmuszeni do opuszczenia grodu. Racibórz przypadł Polsce i stał się siedzibą polskiego kasztelana. Dodajmy, że dzięki opisowi tego zdarzenia w słynnej Kronice Galla Anonima, Racibórz po raz pierwszy pojawił się na kartach źródeł pisanych.
Najwybitniejszy władca…
…Raciborza to bez wątpienia Mieszko Laskonogi, syn Władysława II Wygnańca, wnuk Bolesława Krzywoustego. Jest twórcą wielkiego księstwa opolsko-raciborskiego. Zbudował fundamenty pod jego rozwój gospodarczy i bił monetę. Kiedy już wykazał się na swoim podwórku, sięgnął po władzę w Krakowie. Był jedynym pochodzącym z Raciborza władcą Polski.
Najgłupszy ruch taktyczny…
…na polach średniowiecznych polskich bitew wykonał książę raciborski Mieszko Otyły, zięć słynnego Konrada Mazowieckiego. Stało się to w 1241 roku pod Legnicą, gdzie Polacy starli się z Mongołami. Nasze hufce początkowo wygrywały bitwę, gdy nagle, zmylony przez jednego z Mongołów, książę raciborski wycofał górnośląskie oddziały i uciekł do legnickiego zamku. Azjatyccy koczownicy wygrali bitwę. Śmierć poniósł głównodowodzący Polakami, książę Henryk Pobożny.
Największego oszustwa…
…dopuścili się w I. połowie XIII wieku Krzyżacy. Sfałszowali dokument, na mocy którego książę Mieszko Otyły przekazywał rzekomo zakonowi po swojej śmierci grody w Raciborzu, Cieszynie i Koźlu. O autentyczności dyplomu przekonali nawet papieża. Z intrygi nic nie wyszło, bo schedę po Mieszku przejął jego brat, książę Władysław, zwany Wojowniczym. Mało jednak brakowało, by największe górnośląskie grody przypadły rycerzom krzyżowym w ten sam sposób, jak Ziemia Chełmińska.
Najstarsze, polskie zdanie…
…spisano w Raciborzu. Po pogromie legnickim do miejscowego klasztoru dominikańskiego dotarł Jan Iwanowic, przyboczny rycerz księcia Henryka Pobożnego. Zrelacjonował przebieg bitwy, dodając, iż książę Henryk, widząc ucieczkę wojska Mieszka Otyłego, krzyknął: gorze szo nam stalo (stało się nam nieszczęście). Kronika dominikańska, w której zapisano relację Iwanowica, co prawda zaginęła, ale w XV wieku „zdanie trwogi” przeniósł na karty Roczników, czyli kronik Królestwa Polskiego najsłynniejszy polski dziejopis Jan Długosz.
Dodaj komentarz