Praszka
Synagoga, obecnie dom kultury

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Synagogę w Praszce zbudowano w pierwszej połowie XIX wieku. Różne opracowania przyjmują różne daty: 1820, 1836 lub 1850 rok. Ten ostatni pojawia się chyba najczęściej.
Murowany jednopiętrowy budynek postawiono na planie prostokąta, u szczytu ozdobiono arkadową attyką. Wejście ujęto w wysoki portyk wsparty na półkolumnach. Okna zakończone półokrągło, na piętrze okrągłe.
Społeczność granicznego miasta
Synagoga była domem modlitwy tutejszej, ogromnej społeczności żydowskiej. Razem z nią wybudowano też szkoły, działała rytualna łaźnia ? mykwa. Żydzi przywędrowali do Praszki w XVII w. Na początku XX w. stanowili prawie połowę mieszkańców miasta. Według spisu ludności z 1900 r. na 3470 mieszkańców Praszki 1559 było wyznania mojżeszowego. Z czasem proporcje się nieco zmieniły i 1 stycznia 1939 roku Praszka liczyła 4332 mieszkańców, w tym 1016 Żydów – około jedna czwarta. Trudnili się głównie handlem transgranicznym i rzemiosłem. Praszka bowiem do 1939 roku była miastem granicznym, należała do Polski. Polsko-niemiecką granicę w dwudziestoleciu międzywojennym przebiegała wzdłuż Prosny. Na drewnianym moście przez rzekę było przejście graniczne do wsi Zawisna (po niemiecku to Grenzwiese), która jest już teraz częścią miasta.
W czasie Holocaustu
Podczas II wojny światowej Praszka została włączona w granice III Rzeszy ? nazywała się wtedy Praschkau. Niemcy szybko zgromadzili Żydów w getcie, które w 1941 r. odgrodzono drutem kolczastym. W synagodze urządzili magazyn ? różnie podaje literatura ? opału lub zboża. To przyczyniło się do znacznej dewastacji wnętrza. W sierpniu 1942 r. hitlerowcy wywieźli Żydów do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Tam zostali zamordowani.
Dom kultury
Po wojnie w Praszce nie było ani jednego mieszkańca wyznania mojżeszowego. Budynek synagogi stał opuszczony przez prawie 20 lat. Dopiero w 1964 roku wyremontowano go i przebudowano, urządzając w nim ośrodek kultury z biblioteką. Taką też funkcję gmach dawnej bożnicy pełni do dziś. Gmina żydowska próbowała kilka lat temu odzyskać budynek, ale jej starania na razie (chyba?) zakończyły się niepowodzeniem. Wnętrza nie udało mi się obejrzeć, bo… trwały przygotowania do wesela. A ja byłam w drodze…
Kirkut obok kalwarii (?)
Warto przy okazji odwiedzić kirkut leżący w pobliżu Makowego Wzgórza zajętego przez Kalwarię Praszkowską. Jest duży, grodzony, prowadzi do niego kuta, otwarta na stałe bramka. Nie wiem jednak dlaczego macewy powyrywane ze swoich miejsc (według obyczaju należy je zostawić w spokoju) zostały poukładane w równych rzędach przy ścieżkach. Tak jakby ktoś chciał je stąd zabrać ? czy są tam jeszcze?
Te poukładane wzdłuż ścieżki macewy to pamiątka po pewnej… hmm… nadgorliwości. W latach 90. wśród miejscowych społeczników, między innymi członków Towarzystwa Przyjaciół Praszki – narodziła się idea restauracji cmentarza. Zamierzano uporządkować teren nekropolii, zasiać trawę, a z płyt nagrobnych wznieść pomnik. Powyrywano więc macewy z ziemi. Realizacja pomysłu jednak zatrzymała się w pół drogi. A macewy – chyba leżą tam jeszcze?