Kalisz
Pochowani na cmentarzu ewangelickim

Część grobowców przy murze oddzielającym cmentarz ewangelicki od katolickiego ma wspólną kryptę, nie przedzieloną wewnątrz murem. Są to miejsca pochówku tych samych rodzin, których członkowie byli różnych wyznań.
fot: Waldemar Rusek
Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
W pobliżu bramy jest jeden z najstarszych pomników poświęcony Wojciechowi Bożymirowi Greffenowi.
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim
  • Kalisz. Pochowani na cmentarzu ewangelickim

Na kaliskiej nekropolii spoczęło wielu przemysłowców. Przy murze od strony ul. Górnośląskiej znajdują się przyścienne grobowce z początku XX wieku należące do rodziny Hemplów. Byli oni założycielami fabryki haftów i koronek.A przy murze dzielącym cmentarze pochowano Fritza Hinza zmarłego w roku 1890, właściciela fabryki fortepianów i fisharmonii.

W roku 1915 powstał grobowiec rodziny Arnolda Fibigera, założyciela fabryki fortepianów której fortepiany i pianina do II wojny światowej firmowane były imieniem i nazwiskiem założyciela a po wojnie fabryka nosiła nazwę Fabryka Fortepianów i Pianin „Calisia”.

Wśród nagrobków wyróżnia się klasycystyczna kaplica Rephanów i Szolców. Założyli oni w roku 1815 manufakturę sukienniczą, największą w województwie. Kaplica powstała w latach 30. wieku XIX. Teren przed nią otoczony jest metalową balustradą a w podziemnej krypcie grobowej mieściło się 17 sarkofagów i trumien. W tej kaplicy również ponownie pochowano 10 października 2023 roku kaliskiego podróżnika i badacza Kamerunu Stefana Szolc-Rogoziński. Zmarł 1.12.1896 w Paryżu, gdzie był dotychczas pochowany.

Są tu też pochówki wysokich carskich urzędników i wojskowych pochodzenia niemieckiego i religii luterańskiej. Widziałem dwa nagrobki opisane cyrylicą. Jeden z nich to grób generała majora wojsk rosyjskich Władimira Emilianowicza von der Launitza (1850-1909). Urodził się on w Grobinie na Łotwie, a zmarł we Wrocławiu. Służył w 5 Aleksandryjskim Pułku Huzarów który później przemianowano na 15 Aleksandryjski Pułk Dragonów.

Na lewo od wejścia wisi tablica Leona Nieszkowskiego (1778-1835), prezydenta Kalisza przez kilka miesięcy w roku 1815. Był on kapitanem 7. Pułku Księstwa Warszawskiego i 5. Pułku Galicyjsko-Francuskiego, a także członkiem kaliskiej loży masońskiej ” Hesperus „. Znany jest jako ojciec pięknej Laury, która w roku 1829 tańczyła na balu z Fryderykiem Chopinem w kamienicy Nieszkowskich, stojącej do 1914 r. na rogu ul. Zamkowej i Głównego Rynku. Po śmierci Nieszkowskiego dom stał się własnością jego zięcia, Michała Sobolewa, pułkownika artylerii, zasłużonego w walkach przeciwko Polakom w powstaniu listopadowym.

Na cmentarzu widać, że ludność niemiecka asymilowała się ze stałymi mieszkańcami Kalisza. Zakładali swoje fabryki a nawet wielu z nich poświeciło swoje życie w walce z faszystami w czasie II wojny światowej. Wśród zamordowanych w roku 1945 członków polskiego ruchu oporu znalazła się grupa ewangelików np. Henryk Fulde, Konrad Wünsche i Elwira Fibiger. Jest też tablica ze spadzistym daszkiem poświęcona żydowskiej rodzinie Margules, z której wymieniono 22 osoby zamordowane w różnych miejscach Polski.

Kaliski ród zegarmistrzów

Na cmentarzu ewangelickim swoje groby ma wyjątkowy klan zegarmistrzów. Nestor rodu Rafał Władysław Stilter wytwarzał zegary wieżowe i reklamowe umieszczając je na różnych budynkach publicznych w Kaliszu. A było ich ok. 15. Na przykład mechanizm wykonany na Wystawę Rzemiosła w roku 1912 zdobył złoty medal. W roku 1933 ustawiono go u zbiegu ulic Śródmiejskiej i Poznańskiej, na Rogatce, w specjalnej wieżyczce. W roku 1925 zaprojektował tarcze i sprowadził zegar firmy J.F. Weule. Ustawił go na wieży kaliskiego ratusza.

Zgodnie z wolą Rafała Stiltera jego potomkowie mieli konserwować zegary miejskie tj. wspomniane zegary na Rogatce i na wieży Ratusza. Po jego śmierci zegarami opiekowali się: w latach 1943-71 syn Bruno Robert, 1971-2003 wnuk Ryszard, 2003-24 prawnuk Janusz Stilter. Został on pochowany 13.12.2024 r. jako ostatni z zegarmistrzowskiego rodu.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij