Sambor
Zabytki galicyjskiego miasteczka
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Z dawnej przeszłości zachowało się w przygranicznym mieście Sambor parę wartych uwagi zabytków, głównie z XVI-XVIII wieków. Chociaż są i młodsze, np. gmach sądu powiatowego z 1909 r., obecnie filia Uniwersytetu im. Iwana Franki, czy też zabytkowy już budynek urzędu skarbowego z początku XX wieku.
Wyznaczający centrum miasta ratusz z wysmukłą, 40 metrowej wysokości wieżą zbudowano na nowo ? stary drewniany spłonął w pożarze ? w latach 1638-68, przebudowując go następnie w 1844 roku.
Zabytkowa fara
Najcenniejszym zabytkiem Sambora jest jednak katolicki kościół farny p.w. Matki Boskiej i Ścięcia św. Jana Chrzciciela. Budowano go z cegieł na kamiennym cokole, jako trzynawową bazylikę, ponad wiek, od XV do połowy XVI w. Przebudowano zaś po pożarze w 1637 roku. A kilkadziesiąt lat wcześniej, w 1574 roku, dostawiono do niego masywną wieżę ? dzwonnicę na planie prostokąta. Z ażurową latarnią na szczycie, przykrytą półkopułą. Świątynia ta czynna była również w czasach komunistycznych. Ciekawe i cenne, w większości barokowe wnętrze, zachowało się w doskonałym stanie. Uwagę zwraca gotyckie sklepienie, ołtarz główny, ołtarze w nawach bocznych oraz liczne obrazy. A także ambona. Na jednej ze ścian znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona królowi Janowi III Sobieskiemu i jego Wiktorii Wiedeńskiej, umieszczona tam w jej 200 rocznicę 1883 roku. Przed kościołem stoi pomnik Jana Pawła II.
Muzyka u jezuitów
Cenny jest również dawny zespół budowli pojezuickich, chociaż już dawno nie służy on celom, dla których został zbudowany w latach 1709-73. Składał się on z kościoła św. Stanisława oraz budynku klasztornego, kolegium i szkoły. W XIX wieku przejęli go bernardyni, a po 1945 roku państwo. W dawnych budynkach znalazła siedzibę szkoła muzyczna. Obecnie mieści się w nich Samborska Szkoła Kultury oraz Muzeum Miejskie. Zaś świątynię zamieniono na Salę Koncertową Muzyki Organowej i Kameralnej. Zachowując jednak dawne kościelne wnętrze. I dodając, zarówno w nim, jak i prowadzącym do Sali zabytkowym korytarzu, białe, gipsowe popiersia kompozytorów, m.in. Mozarta, Beethovena, Chopina, Czajkowskiego, Szostakowicza, Ludkiewicza. Niestety, podczas mojego tu pobytu nie było w planie żadnego koncertu. Nie mam więc pojęcia, jak brzmią tutejsze organy.
Miejskie kontrasty
Z dawnym klasztorem jezuitów, później bernardynów, sąsiaduje cerkiew grekokatolicka p.w. Narodzin Najświętszej Bogurodzicy, ufundowana w 1738 roku przez Eliasza i Helenę Komornickich. Wyróżnia się ostrą barwą ścian ciemno niebiesko-zieloną z białymi obramowaniami otworów okiennych i drzwiowych. Pośrodku świątyni zbudowanej na planie krzyża greckiego wznosi się niewysoka wieża ze złotą kopułą i podwyższona bębnem z mniejszą kopułką zakończoną krzyżem. W starej części miasta przeważają 1-2 piętrowe, w trym sporo zabytkowych z XIX i początku XX wieku, domy mieszkalne. Ale np. w sąsiedztwie ratusza sąsiadują one vis a vis z trzypiętrowym blokiem upstrzonym ponad 20. antenami satelitarnymi. Z rzucającym się w oczy czerwonym szyldem sklepu ?Second Hand? na parterze.
Nie widziałem?
Nie zdążyłem, bo zapadał zmrok i zbliżała się pora odjazdu, sobaczyć także innych, również polecanych przez niektóre źródła zabytków. Klasztoru Brygidek z XVII w., Domu Myśliwskiego z XVI w., ani żadnej z dwu zachowanych synagog. Zauważyłem natomiast przechodząc jedną z ulic dosyć okazałą cerkiew prawosławną. Wysoką, z kopułą główną oraz czterema mniejszymi. Na oko z XIX, może początku XX wieku. Ale nie znalazłem niczego na jej temat w żadnym przewodniku. A i na miejscu nie było kogo zapytać, bo życie uliczne w Samborze zamiera chyba dosyć wcześnie.
Dodaj komentarz