Skit Maniawski
Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy

Skit to określenie pochodzące z greki, oznacza miejsce odprawiana pokutnej ascezy, czyli pustelnię. Tutejszy od wsi nazywany jest Maniawskim i ma bardzo ciekawą historię, kilka tajemnic oraz dosyć szokujący wygląd.
fot: Cezary Rudziński
Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
Chociaż ich odbudowa rozpoczęła się w latach 80. XX wieku, jeszcze niedawno wiele obiektów było w ruinie. Obecnie jest to bardzo zadbany i ładnie utrzymany klasztor patriarchatu kijowskiego, chociaż, jak już wspomniałem, w rażącym detalami stylu.
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
  • Skit Maniawski . Skit, czyli miejsce pokutnej ascezy
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Wiadomo, że do 1612 roku Hiob przy pomocy innych mnichów wzniósł tu cerkiew i budynek mieszkalny z celami dla zakonników ? ascetów. Reguła skitu była bardzo surowa. Mnisi mieszkali w nieogrzewanych celach, nie jedli mięsa ani nabiału, tylko rzadko spożywali olej. W 1640 było ich już około 200. Monastyr otoczony był murami obronnymi. Na jego dziedzińcu znajdowały się piwnice, które prowadziły do podziemnych tuneli w otaczających skit górach.

Przeciwko Unii Brzeskiej, ale za Polską

Podczas ówczesnych sporów religijnych prawosławnych i katolików klasztor opowiedział się przeciwko Unii Brzeskiej. Równocześnie pozostał wierny polskim królom i nie wspierał powstania kozackiego Bohdana Chmielnickiego. Za co pochwalony został w uniwersale Jana Kazimierza w 1653 roku. Dodam, że wcześniej i później od polskich królów klasztor otrzymał szereg przywilejów, m.in. zwolnienia z myta pobieranego na rogatkach miast, drogach, brodach i mostach, w rezultacie czego sporo zarabiał na handlu solą i się bogacił. W 1676 roku tureckie wojska pod dowództwem Ibrahima Paszy zniszczyły całą okolicę, spaliły skit i wyrżnęły większość mnichów oraz okoliczną ludność. Z pomocą ?braciom w wierze? przyszedł moskiewski car Fiodor Aleksiejewicz darowując klasztorowi część relikwii Krzyża Świętego ? od tamtej pory jest on pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. A w 1680 roku car zobowiązał się wypłacać monastyrowi co 5 lat po 300 rubli. Ofiarował mu też księgi cerkiewne, szaty liturgiczne oraz materiał na ubrania dla mnichów. W 1785 roku ? już po pierwszym rozbiorze Polski ? austriacki cesarz Józef II Habsburg skasował Skit Maniawski.

Przeszłość i współczesność

Mnisi przenieśli się do klasztorów prawosławnych na Bukowinie. Księgi religijne trafiły do biblioteki Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Wspaniały ikonostas z klasztornej cerkwi, dzieło Hioba Kondzielewcza, najpierw trafił do cerkwi w Bohorodczanach, a z nich do Muzeum Narodowego we Lwowie, w którym nadal jest jednym ze szczególnie cennych eksponatów. Natomiast ?relikwie? z krzyża Jezusa przekazano prawosławnemu monastyrowi w Suczawie na rumuńskiej Bukowinie. Przez niemal 200 lat opuszczone klasztorne budynki, mury i baszty niszczały. Chociaż ich odbudowa rozpoczęła się w latach 80. XX wieku, jeszcze niedawno wiele obiektów było w ruinie. Obecnie jest to bardzo zadbany i ładnie utrzymany klasztor UPC Patriarchatu Kijowskiego, chociaż, jak już wspomniałem, w rażącym nie tylko mnie detalami stylu. Bogato wyposażona jest klasztorna cerkiew. Uwagę zwraca jej czteropiętrowy złocony ikonostas, dwa podobnie zdobione ołtarze oraz wiele innych elementów wyposażenia wnętrza, liczne ikony itp. Na terenie monastyru są także inne cerkwie, m.in. p.w. Świętych Męczenników Borysa i Gleba, kaplice, wspomniany już refektarz, klasztorne pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze itp.

Klasztorne tajemnice

Skit Maniawski ? czytam we wspomnianym już ?Przewodniku dla gości? ? kryje w sobie dużo tajemnic. Na odległości jednego kilometra od mostu na rzece Maniawce, obok jeziora klasztornego, leży Błogosławiony Kamień. Największą jego zagadką, której do dziś nie mogą rozwiązać naukowcy, są właściwości lecznicze wody z jaskini, powstałej w olbrzymim kamieniu położonym na wzgórzu w pobliżu klasztoru. I dalej, że tryska z niego czyste źródło cudownej wody porównywanej z tą z Lourdes. Inną tajemnicą klasztoru są potężne strumienie pozytywnej energii płynącej z drewnianego krzyża stojącego przy wejściu do klasztornej cerkwi. I to te ?tajemnice? oraz pobliski, najwyższy (14 m) w Karpatach wschodnich Wodospad Maniawski, stanowią  magnesy przyciągające tutaj zarówno wiernych, jak i turystów, choć droga dojazdowa jest dosyć koszmarna. To jednak w tej części Ukrainy nie stanowi, niestety, czegoś wyjątkowego. Dodam, że na terenie klasztoru pochowani są m.in. święci apostołowie Podkarpacia Hiob i Teodozjusz. A także ukraiński hetman Iwan (Jan) Wyhowski (? ? 1664), przywódca propolskiego stronnictwa kozackiej starszyzny i jeden z twórców Unii w Hadziaczu (1658), którego nowy pomnik stoi pod murem obronnym.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij