Wyszukiwna fraza: prawosławie

Cerkiew jest odwiedzana przez wiernych religii prawosławnej, katolickiej i protestanckiej. Dziś kościół jest aktywny i otwarty dla świeckich. Można go obejrzeć za darmo ale za zrobienie zdjęć należy zapłacić do puszki.

Tureccy najeźdźcy, pod których jarzmem Bułgaria znajdowała się prawie pięć wieków wymagali, aby świątynie chrześcijańskie nie przekraczały wysokości jeźdźca na koniu. I nie wyróżniały się niczym z zewnątrz. Dlatego budowano je w zagłębieniach.

Ponieważ świątynia miała być wyrazem wdzięczności Rosjanom za wyzwolenie z tureckiej niewoli, wezwaniem postanowiono upamiętnić carycę Marię Fiodorowną. Patronami ołtarzy bocznych zostali św. Mikołaj z Myry i św. Aleksander Newski.

W czasie zaborów, po roku 1815, Kalisz leżał przy granicy rosyjsko-pruskiej. Z tego też powodu w mieście przebywało dużo rosyjskich żołnierzy i urzędników wyznania prawosławnego. Przybywali do miasta często wraz z rodzinami. I zostawali na zawsze.

Skit to pustelnia. Miejsce dla mnichów, którzy chcą prowadzić jeszcze bardziej ascetyczne życie niż to możliwe w klasztorze. Ten jest pierwszym po II wojnie w Polsce, jedynym męskim i jednym z dwu istniejących na terenie naszego kraju.

Najstarszych zabytków lub ich zespołów z czasów najdawniejszych zachowało się w mieście tylko 7. Drugie tyle wymienianych w przewodnikach i encyklopediach pochodzi z wieku XIX i początków XX.

W wołyńskim Łukowie zachowały się dwie zabytkowe świątynie, z których jedna jest nadal zrujnowana, chociaż już odbudowywana. Sporo też domów mieszkalnych w różnym stanie. Obie świątynie stoją naprzeciw siebie, po dwu stronach drogi.

Tego zespołu 15 złotych kopuł o idealnym kształcie cebul, nie widać z żadnej ulicy. Sobór św. Mikołaja Cudotwórcy rzadko jest odwiedzany przez turystów, bo oni po prostu nie wiedzą o ich istnieniu...

To typowe, chociaż czyste i dosyć zadbane powiatowe miasto wołyńskie. Położone zaledwie kilka kilometrów od polskiej granicy na Bugu i drogi do Hrubieszowa. I połączone bardzo dobrą – to tu rzadkość – szosą z wojewódzkim Łuckiem.

Część z łuckich świątyń nie istnieje, lub zachowały się z nich tylko fragmenty. Na miejscu jednych wznoszono kolejne, a dzieje niemal każdej z nich, to barwna, ciekawa historia.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!