Sopot
Wędrówka Szlakiem Wiewiórek
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Szlaki spacerowe po Sopocie zapoczątkował Jerzy Haffner około 1820 roku. Kuracjuszom, oprócz kąpieli i zabiegów, zalecał spacery w lasach okalających miasto.
Na Królewskim Wzgórzu znajdowała się kawiarnia, a przy niej punkt widokowy na miasto i zatokę. Obecna ulica 23 Marca była zagospodarowanym szlakiem spacerowym. Stały tu ławeczki, bo droga była ?pod górę?. Później uruchomiono na tej trasie linię tramwaju konnego dojeżdżającego do granicy lasu.
Historia wędrowania
Pierwsze znakowane szlaki turystyczne w uzdrowisku Sopot pojawiły się na początku XX wieku za sprawą Otto Gerike, prezesa Towarzystwa Upiększania Sopotu. Na trasach znajdowały się punkty widokowe, altanki, ławeczki, tablice z mapami. Dzisiaj też je spotkamy, chociaż altanek już mniej. Z kolei znakowane szlaki spacerowe (różnią się oznakowaniem) pojawiły się w sopockich lasach w latach sześćdziesiątych XX wieku. Kolory szlaków są namalowane na żółtym tle, a na mapach oznakowane ?kwadracikami?. Pod koniec XX wieku odnowiono wszystkie szlaki. Nazwy i sposób znakowania zachowano. Ich nazwy są dość oryginalne: Szlak Wiewiórek, Szlak Saren, Szlak Dzików, Szlak Zajęcy, Szlak Lisów i Szlak Mew. Ten ostatni prowadzi nad zatoką i po mieście. Obecnie Sopockie Szlaki Spacerowe uzupełniają sieć szlaków turystycznych.
Szlak Wiewiórek
Prowadzi przez Wielką Gwiazdę, Zajęcze Wzgórze do stadionu lekkoatletycznego. Wiewiórek jednak nie spotkałam? ani jednej. Oznakowany jest białym kolorem na żółtym tle. Na szlak ruszam spod sanatorium ?Leśnik?, które znajduje się w takim miejscu jak się nazywa? W środku lasu, na wysokiej górze i minimum dwa kilometry od morza. W ciągu dnia jest tu kilka kursów komunikacji miejskiej. To górna część Doliny Gołębiewskiej. Las jest piękny, a ścieżki wygodne. Przeważają buki. Mijam bardzo wysokie i potężne drzewa. Niektóre z nich są pomnikami przyrody. Wijącą się ścieżką dochodzę do rozdroża Wielka Gwiazda. Jest tu niewielka wiata ? pozostałość po zagospodarowaniu turystycznym. Tu szlak spacerowy przecina się z czarnym turystycznym. Skręcam w lewo, razem z niebieskim szlakiem turystycznym. W tych lasach bardzo ważne jest odróżnianie szlaków turystycznych i spacerowych oraz prawidłowe czytanie mapy… Od połowy XIX wieku do 1945 roku na rozdrożu znajdowała się restauracja ? Grosser Stern? (Wielka Gwiazda) i stąd nazwa miejsca.
Stadion Stulecia
Szlak co jakiś czas przecina inne turystyczne: czarny, zielony, niebieski. Po lewej zostawiam Małą Gwiazdę. Jest tam tablica informacyjna. Wchodzę na prostą drogę prowadzącą grzbietem Glinnej Góry zwanej też Sępim Wzgórzem. Na polanie jest wiata. Jest też kamienny obelisk położony 14 października 2012 roku przez Nadleśnictwo Gdańsk. Na kamieniu jest napis? Szlak Borsuka/1976-1989/Komitet Obrony Robotników/Podziemie. Stąd rozlega się piękna panorama na Zatokę Gdańską, miasto i w Dolinie Owczej, stadion lekkoatletyczny. O jego budowie zadecydowano w 1923 roku, na stulecie założenia uzdrowiska. Zwany był wtedy stadionem stulecia. Użytkowany był od 1926 roku. Dziś jest jednym z najpiękniejszych stadionów lekkoatletycznych w Europie. Trybuny pomieszczą pięć tysięcy widzów. Stadion ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę sportowo-rekreacyjną. W obiekcie jest siłownia, sauna, aerobic. Jest hotel i restauracja.
Zajęcze Wzgórze
Z punktu widokowego jest zejście do stadionu nowo wybudowanymi drewnianymi schodami. Szlak jednak prowadzi przez rezerwat ?Zajęcze Wzgórze?. Utworzony został w 1983 roku. Znajdują się w nim buki, dęby i sosny sadzone 150 lat temu. Rośnie tu prawie dziewięćdziesiąt gatunków roślin. Krętą ścieżką dochodzę do stadionu. Przed nim oglądam polodowcowy głaz z tablicą upamiętniająca polskich sportowców poległych w czasie II wojny światowej. Na terenie stadionu stoi stylowy domek przeniesiony z Parku Południowego, który był tam miejscem odpraw celnych. Teraz jest w nim restauracja.
* * *
I tu jest koniec Szlaku Wiewiórek. Ulicą Wybickiego wracam do centrum miasta.
Dodaj komentarz