Camino Frances
Szedłem Drogą św. Jakuba

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Z paszportem po certyfikat pielgrzyma
Astorga to małe miasteczko, ale są tu liczne schroniska dla pielgrzymów . W jednym z nich rezerwujemy nocleg i wyrabiamy ?paszport pielgrzyma? – Credencial del Peregrino. Umożliwia on przenocowanie w schroniskach dla pielgrzymów. Dokument ten upoważnia również do odebrania tzw. ?kompostelli?, czyli certyfikatu pielgrzyma. W trakcie pokonywania szlaku zbieramy w paszporcie pieczątki z alberg. Jest to warunek otrzymania w Santiago certyfikatu i potwierdzenia odbycia pielgrzymki. Aby otrzymać certyfikat, trzeba pokonać ostatni etap do Santiago pieszo (minimum 100 km), rowerem (200 km), lub konno (200 km). Takie są rożne możliwości pokonania szlaku pątniczego do grobu św. Jakuba.
Zrzucamy ciężary w Cruz de Ferro
W następnym dniu pokonujemy odległość Astorga ? Rabanal, czyli 22 km. Szczęśliwi z przejścia pierwszego etapu znajdujemy nocleg w alberdze ?El Tesin? za 7 euro za noc. Pozostajemy dwa dni zwiedzając miejscowość, a wieczorem uczestniczymy w mszy śpiewanej po łacinie: czytanie słowa odbywa się w trzech językach ? angielskim, niemieckim i hiszpańskim. Podczas codziennej mszy o 21:30 są śpiewane horały gregoriańskie przez benedyktyna, a na zakończenie jest udzielane błogosławieństwo dla pielgrzymów na dalszą drogę. Wsparci duchowo pokonujemy szlak do El Acebo przez góry. Widoki imponujące, krajobrazy ukwiecone, kwitnie wiele roślin, wyróżnia się żarnowiec biały. Pokonujemy prawie 30 km po ścieżkach górskich, przekraczamy wąwozy, parowy i wspinamy się na wierzchołki. W Cruz de Ferro układamy na symbolicznym miejscu przyniesione z domu kamienie wyobrażające ciężary życiowe pielgrzyma zgodnie z zasadą, że każdy niesie swój krzyż.
Na kolejnych etapch Camino spotykamy wszędzie oznaczenia w postaci żółtych strzałek i ustalonych przez Radę Europy symboli muszli małży jakubowej. Pielgrzymowanie do Santiago de Compostela odbywa się wspólnocie wiary i dziedzictwa kulturowego Europy. Poznajemy następne miejscowości i miejsca noclegu – Ponferrada, Villafranca del Bierzo, Lugo, Sarria, Portomarin nad wielką rzeką, Gonzar, Palais de Rey, Melide, Arzua, Santa Irene.
Etap za etapem do Góry Radości
Po pokonaniu 17-dniowego szlaku Camino jesteśmy w końcu na przedmieściach Santiago, 5 km od katedry, w miejscowości Monte do Gozo ? Góra Radości. Tutaj zbiegają się różne Camino ? z południa, ze wschodu i północy. Jest tu duży ośrodek i noclegownia dla pątników ? miasteczko barakowe. Może tu przenocować kilka tysięcy pielgrzymów. Jest też pełna infrastruktura ? restauracje, bary, sklepy, pralnia. Najważniejsi są jednak pielgrzymi, którzy przybywają z radością osiągnięcia zamierzonego celu. To przedostatni etap pielgrzymki.
My szukamy ośrodka polskiego im. Jana Pawła II. Jest tutaj wiele miejsc noclegowych, kaplica, polski ośrodek szkoleniowy. Poznajemy dwójkę Polaków pracujących tu jako wolontariusze. Spotykamy pielgrzymów z Polski, dla których punktem początkowy szlaku była miejscowość Lourenza położona na północy i oddalona od Santiago 165 km. Pokonali tę odległość w ciągu 7 dni.
Camino Frances zaczyna się w Saint-Jean-Pied-de-Port, a nie w Irun. Poza tym trasa francuska na pewno nie jest najdłuższa…