Máriánska Týnice
Barok dokończony w… XXI wieku
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
O ile pierwszy, wraz z miasteczkiem Plasy, kupiony w 1826 r. przez potężnego kanclerza i ministra spraw zagranicznych Austrii, Klemensa Metternicha (1772-1859), które we władaniu jego rodu pozostały aż do nacjonalizacji w roku 1945, to dawne miejsce pielgrzymkowe, przy postępującej ateizacji Czechów, już mało kogo obchodziło. Ruchomości przeniesiono do innych miejscowości i obiektów, budynki zaczęły się sypać. Dosłownie.
Niemal ruina
W dawnych celach mnichów gnieździło się ptactwo, w refektarzu urządzono spichlerz, a w krużgankach ze wspaniałymi barokowymi freskami składowano siano i słomę. Już po powstaniu w październiku 1918 roku Czechosłowacji, założone w 1919 roku stowarzyszenie na rzecz ochrony Máriánske Týnice rozpoczęło ratowanie zabytku. Pilnego, gdyż w 1920 r. zawaliła się wspaniała kościelna kopuła.
Stulecie tamtej rewaloryzacji, w której szczególną rolę odegrał inż. arch. Hanuanuš Zápal (1885-1964) – budowle nadal znajdowały się w dobrach Metternichów ale mało ich obchodziły – jest obecnie ładnie upamiętnione. Zdołano wówczas zrobić wiele, ale np. kościelnej kopuły nie odbudowano, a jedynie zabezpieczono. Udało się to dopiero w roku 2005. Wcześniej, bo w roku 1952, cały ten zespół architektoniczny przekształcono w muzeum.
Owocne lata 2018-21
A główne prace rewaloryzacyjne wykonano już po przekazaniu sanktuarium województwu pilzneńskiemu. Znacznie pomogły w tym środki Unii Europejskiej. Rezultaty są wspaniałe. Dobudowano, stosując materiały, m.in. ręcznie robione i wypalane cegły, takie jak w czasach Santiniego, wschodni, bliźniaczy wirydarz z krużgankami wychodzącymi na ogrodowe patio. Tylko doświadczone oko może zauważyć, że dachówka na krużgankach jest nieco jaśniejsza niż na zachodnich.
Na wzór tamtych ich stropy i cztery narożne kaplice pokryto barokizowanymi scenami namalowanymi przez art. malarza Jana Spěváčka, Także odbudowę kościelnej kopuły wykonano w dawnej technologii. A wznosi się ona, wraz z latarnią, 60 metrów nad posadzką kościoła. Czyli wyżej, niż słynna wieża widokowa w Pradze na Petřinie. Z oryginalnych barokowych malowideł w kościele zachowała się tylko część.
Iluzjonistyczny ołtarz
Wnętrze kopuły pokryto nowymi freskami, ale w stylu epoki. Odrestaurowano natomiast, zachowany iluzjonistyczny ołtarz główny w apsydzie, z czterema postaciami cystersów uznanych za świętych. A także cztery kartusze, których projekty eksponowane są na specjalnych stelażach. Cały zrewaloryzowany zabytek jest obecnie muzeum – filią muzeum i galerii północnej Pilzeńszczyzny. Znajdują się w nim zarówno stale ekspozycje, jak i organizowane są okresowe wystawy i prezentacje.
Dodaj komentarz