Nisz
Co pozostało z Wieży Czaszek
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W serbskim mieście Nisz (Ниш, Niš) znajduje się niezwykły zabytek: Wieża Czaszek, zbudowana przez Turków ze szczątków słowiańskich żołnierzy.
Otóż w roku 1809 pod miastem Nisz na wzgórzu Čegar doszło do serbsko-tureckiej bitwy. Około 10 tysięcy serbskich żołnierzy dowodzonych przez generała Stevana Sinđelicia toczyło walkę z silniejszą armią osmańską. Turcy otoczyli Serbów i zaczęli ich zabijać.
Krok ostateczny
W obliczu klęski generał Sinđelić zdecydował się na krok ostateczny: wysadził magazyn amunicji. Generał miał wejść do magazynu z bronią i wystrzelić z pistoletu do prochowni. W eksplozji miało zginąć 3 tys. Serbów i dwa razy więcej Turków. Hurszid Pasza, dowódca armii osmańskiej, nakazał zebrać ciała serbskich żołnierzy, obedrzeć je ze skóry, a z czaszek wybudować wieżę ku przestrodze. Jako dowód zwycięstwa wysłał wypchane bawełną skóry zdarte z serbskich głów.
Na postrach
Wieża, wysoka na trzy metry, złożona z 952 czaszek umieszczonych w 57 rzędach za czasów rządów tureckich stała na wolnym powietrzu. Niszczała od deszczu i wiatru, zmniejszała się liczba czaszek. Nie wnikam dlaczego czaszek było coraz mniej.
Teraz to zabytek
Dopiero po włączeniu miasta w granice Księstwa Serbii postanowiono zabezpieczyć wieżę. Dzięki ogólnonarodowej zbiórce w roku 1892 Wieżę Czaszek obudowano wznosząc nad nią kaplicę. Dziś jest ona udostępniona do zwiedzania. Te czaszki, których nie udało się wydłubać, pozostały. Jest ich jeszcze tam 58, prawdopodobnie jest i czaszka wspomnianego generała Sinđelića. Ale to, że czaszka generała jeszcze tam jest, to chyba jest tylko chwyt marketingowy. Od roku 1979 Wieża Czaszek (Ћеле-кула)
chroniona jest jako zabytek.
Dodaj komentarz