Góry Gutâi
Creasta Cocoşului to Koguci Grzebień
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Ostro zaczynamy się wspinać na grań. Wyprzedza nas młody człowiek z gigantycznym plecakiem: to paralotniarz niesie swoje skrzydło. Zobaczymy go unoszącego się nad nami, gdy już będziemy zmierzać z powrotem. Wyniesiony wysoko ponad doliny szczyt jest atrakcyjnym miejscem do startu.
Panorama łuku Karpat
Koguci grzebień obsiadła spora grupa, która dotarła tu przed nami. To Węgrzy siedmiogrodzcy, tutejsi, dość głośno pokrzykują w swoim niezrozumiałym języku. Ze skał rozciąga się piękny widok ku północy: widać Gorgany, Góry Marmaroskie, Czarnohorę, Rodniańskie? układają się w łuk Karpat na rumuńsko-ukraińskim pograniczu.
Maramureş u stóp
Szczyt Gutâi wydaje się być bardzo bliski. Wśród kosówek, kosych jałowców i na niedawnym pogorzelisku gubimy jednak znaki i zatracamy się w plątaninie zwierzęcych ścieżek. Wreszcie łapiemy grań i po godzinie stajemy na szczycie. U stóp mamy całą krainę Maramureş zewsząd otoczoną górami. Szlak biegnie jeszcze dalej, czerwone znaki sprowadzają przez Mały Gutâi (Gutâiul Mic) do przełęczy Neteda (Pasul Neteda), przez którą prowadzi droga. Za nią zaczynają się góry Lăpuş. Chciałoby się pójść dalej? My jednak wracamy tą samą drogą ? zostawiliśmy przecież samochód na parkingu. Dopijamy resztkę wody. Jest upał, źródełko na podejściu kompletnie wyschnięte. Woda z licznych strumieni spływających z łąk nie nadaje się do picia, zanieczyściły ją licznie wypasane tu owce i kozy ?
Warto wiedzieć
* Noclegi hotelowe znajdziemy w miejscowości Mara (duża knajpa rybna z miejscami noclegowymi) i w Cabana Mogoşa (hotel górski w ośrodku narciarskim).
* Najbliższe pola namiotowe w miejscowościach Ocna Şugatag i Breb, u północnych podnóży gór Gutâi.
* Dobrą, węgierską mapę regionu najlepiej kupić w Polsce.
Poczytaj więcej o okolicy:
Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników Globtroter wyróżniło Otwarty Przewodnik Krajoznawczy nagrodą
za najciekawsze publikacje turystyczne w 2019 r.
Cieszymy się!
Dodaj komentarz