Piotrków Trybunalski
Dwie historie trybunalskiego grodu
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Odnajdowałem miejsca, które utrwaliły się w mojej pamięci i odkrywałem Piotrków na nowo. A zabytków jest w nim mnóstwo. Jak wiele, w tym obiektów, o których istnieniu nie miałem wcześniej pojęcia, chociaż wiele z nich pojawiło się, lub zostały ?odkryte? dla turystyki dopiero w latach powojennych, przekonałem się w Centrum Informacji Turystycznej na Starym Mieście, przy ul. Zamurowej 11. Znalazłem tu prawdziwą kopalnia wiedzy w pigułce, zachęcająca do wędrówek szlakami także innych narodowości i religii, które odegrały istotną rolę w dziejach wieloetnicznego, wielokulturowego i wielokonfesyjnego miasta.
Sanktuaria i plenery filmowe
Przykładowo wspomnę tylko, że Żydzi stanowili najliczniejszą grupą niechrześcijańskich mieszkańców, chociaż Piotrków nigdy nie był żydowskim Szettlem. Dzięki przywilejowi (1679) Jana III Sobieskiego osiedlali się tu jednak chętnie. Mieli dwie synagogi, szkołę, mykwę, sławnych cadyków i rabinów, a w XIX w. spośród 43 branż rzemieślniczych w mieście, w 34 pracowali Żydzi. W roku 1939, w nieco ponad 50-tysięcznym mieście, mieszkało ich, według różnych źródeł, od 10,6 do ponad 13 tysięcy.
Sanktuaria maryjne są w Piotrkowie dwa: M.B. Trybunalskiej w kościele jezuitów, wcześniej pijarów przy ich kolegium, obecnie liceum im. Bolesława Chrobrego. Mojego gimnazjum konspiracyjnego w latach okupacji oraz już normalnego przez kolejne dwie klasy po wojnie. Drugie sanktuarium, M.B. Piotrkowskiej, w kościele bernardynów. Obszerniej napiszę o nich osobno. Daleko nie wszyscy miłośnicy kina wiedzą, że miasto to było wielokrotnie plenerem dla filmów zarówno polskich, jak i zagranicznych oraz seriali. A było ich 27. Na ścianach domów i w miejscach, w których były one kręcone, są ? to świetny pomysł ? informacje o nich.
Mini gra miejska
Pisząc z uznaniem o tym, co oferuje gościom i mieszkańcom CIT, trudno pominąć jego inną, bardzo ciekawą inicjatywę ?Mini gry miejskiej?. Cała seria ? otrzymałem 8 ? folderów tematycznych: ?Tygiel narodów?, ?Trybunalskie legendy?. ?Piotrków przed wiekami?, ?Pod trzema zaborami?, ?Legiony w Piotrkowie?, ?Trakt wielu kultur?, ?Filmowy Piotrków? i ?Miasto piwowarów?. Każdy oprowadza po dziesięciu krótko opisanych obiektach z pytaniami, na które trzeba odpowiedzieć na ostatniej stronie aby otrzymać upominek w CIT.
Świetny pomysł zachęcający do poznawania zabytków i atrakcji miasta także jego mieszkańców. Przy czym aby na pytania odpowiedzieć, trzeba pofatygować się do każdego z wymienionych miejsc, bo tylko tam można znaleźć potrzebną odpowiedź. Np. pójść do muzeum w Zamku Królewskim i zobaczyć portrety przynajmniej trzech polskich legendarnych władców sprzed czasów Mieszka I, których portrety tam wiszą. Czy znaleźć datę lub inny fakt na pomniku, murze kościoła itp.
Zabytkowa już stacja kolejowa
Zwiedzanie po latach rodzinnego miasta rozpoczynam od zabytku, tak jak wszyscy podróżni przybywający do niego po szynach. Jest nim bowiem także, ładnie odremontowana, stacja kolejowa dawnej kolei warszawsko-wiedeńskiej. Nie ma już co prawda przy niej dawnej lokomotywowni po zachodniej stronie torów, z ?karuzelą? ? bardzo lubiłem to oglądać ? zmiany kierunku jazdy lokomotyw.
Obecne wyjście z peronu pociągów przyjeżdżających od strony Warszawy i Łodzi możliwe jest tylko na ul. Słowackiego. A tuż obok stoi inny zabytek, niegdyś najwyższy w mieście budynek wodociągowej Wieży Ciśnień z lat 1925-28. Robię zdjęcia i idę dalej, w kierunku głównego wejścia na stację oraz odchodzącej niemal vis a vis niego do ul. Sienkiewicza, ul. Grota-Roweckiego. Podczas wojny było to tylko wąskie przejście piesze. Obok niego, tuż przy ul. Sienkiewicza, znajdowała się niewielka wytwórnia wód gazowanych. Nie ma już po niej śladu, chociaż przeszła do historii?
Dodaj komentarz