Fajstos
Tajemniczy dysk i ruiny pałacu

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Pismo na dysku z kreteńskiego Fajstos, nazywanym obecnie ?pierwszą minojską płytą CD?, należy do kilku nieodczytanych pism na świecie. Nie zobaczymy go jednak pośród ruin, lecz w muzeum w odległym o kilkadziesiąt kilometrów Heraklionie.
Pozostałości pałacu w Fajstos, to prawdziwe ruiny. Jeśli będąc na Krecie chcemy uniknąć tłumów, to właśnie tam warto się wybrać. Kamienie, schody i trochę drzew na powierzchni ponad 8 tys. m kw. Żadnych rekonstrukcji jak w pobliskim Knossos. Ale za to piękne widoki na okolicę, rozpościerające się już z parkingu, dróżki, którą dochodzimy do starożytnego zabytku, i z samych ruin. No i tajemnicza gliniana tabliczka o średnicy 16 cm i niewiele ponad centymetrowej grubości. Miałam okazję potrzymać, ale tylko kopię. Przy oryginale w muzeum można zrobić sobie zdjęcie.
Cztery tysiące lat
Pałac w Fajstos pochodzi z mniej więcej z tego samego okresu (minojskiego), co bardziej znany pałac-labirynt w Knossos. Prawie sprzed dwóch tysięcy lat przed naszą erą. Pierwszy pałac zniszczyło trzęsienie ziemi, dobudowano więc na pozostałościach kolejne wnętrza. Odkrył go w 1900 roku Federico Halbherr, włoski archeolog, ale w przeciwieństwie do Arthura Evansa (odkrywcy Knossos) tylko odkopał, oczyścił i pozostawił. Zabudowania, podobnie jak w Knossos, były rozmieszczone przy centralnym dziedzińcu.
Schody, schody
Gdy wejdziemy na teren pałacu, pierwsze co nam się pokazuje, to monumentalne schody będące zachodnim wejściem do ?starego? pałacu, których szerokość wynosi 13 m. Schody jak to schody. Ale w tych zastosowano lekkie wybrzuszenie stopni pośrodku, zaś boki pozostawiono nieco niższe. Specjalny trik aby sprawiały wrażenie jeszcze bardziej imponujących! Zwiedzając dalej widzimy wyłożony płytkami centralny dziedziniec, z którego roztacza się piękny widok na pasmo górskie Psiloritis, częściej zwane górą Ida (najwyższy szczyt wyspy ? 2456 m. n.p.m.). Pozostały ślady po kolumnadzie otaczającej plac, po komnatach królewskich, pozostałości basenu, toalet, i pozujące fotografującym ogromne pojemniki na oliwę ? pitosy.
Modlitwa do bogini-matki?
W mniejszych pomieszczeniach (prawdopodobnie magazynach) znaleziono tajemniczy do dziś dysk z Fajstos. Okrągły, pokryty ciągiem napisów w postaci ideogramów, spiralnie odchodzących ze środka ku brzegowi, datowany na okres między 1650 a 1600 rokiem p.n.e. Spośród 241 odciśniętych stemplem symboli i różnych znaków (m.in. głowy ludzkie, naczynia, narzędzia, okręty) udało się odszyfrować kilkadziesiąt: m.in. słowa matka, ciężarna, bogini, sugerują zatem, że jest to modlitwa do bogini-matki.
Dodaj komentarz