Berlin
Jak poznać miasto w dwie i pół godziny

Co można i warto zobaczyć w Berlinie jak ma się na to bardzo mało czasu? Czy jest to w ogóle możliwe i sensowne?
Odpowiedź dał nam świetny przewodnik Marek Malinowski, Polak mieszkający w Berlinie od lat i znający go doskonale. Inną propozycję znalazłem w ofercie City circle – zwiedzania miasta autobusem turystycznym. Obie – tylko 2,5-godzinne.
Hauptbahnhof – największy kolejowy dworzec na świecie
Zwiedzanie z Markiem Malinowskim rozpoczęliśmy spod hotelu Amano Grad Central znajdującego się niewiele dalej niż 100 metrów od berlińskiego Hautbahmhof – Dworca Głównego, na który zresztą przyjechaliśmy. Jest to imponująca budowla oddana do użytku w 2006 roku, zbudowana ze stali, betonu, kamieni i szkła, według projektu Meinharda von Gerkana. Warta osobnego zwiedzenia. Hbf Berlin, jak nazywany jest w skrócie, wzniesiono w centrum tzw. „grzyba kolejowego”, na miejscu historycznego dworca Berlin Lehrter w dzielnicy Moabit, obecnie w okręgu administracyjnym Mitte, czyli Centrum.
Jest to kilkupoziomowy dworzec, największa tego rodzaju konstrukcja w formie wieżowej na świecie. Na różnych poziomach przecinają się tu czterotorowe linie: stara zachód – wschód oraz nowa północ – południe. Przebiega tędy również linia U-Bahn, kolei podziemnej nazywanej też metrem, z wejściami na powierzchni ziemi oznaczonymi literą U. A także linia kolejki nadziemnej, S-Bahn. Obok przebiegają linie tramwajowe i trasy autobusowe. Jest to więc najważniejszy w mieście węzeł komunikacyjny. Na kilku poziomach tego dworca, zwłaszcza w jego hali oraz na antresoli, znajdują się liczne lokale handlowe, usługowe i gastronomiczne.
Brama Brandenburska – symbol miasta i jego dawnego podziału.
Od tego dworca najpierw przejeżdżamy do odległej o niecały kilometr słynnej Bramy Brandenburskiej, symbolu miasta. Po drodze oglądamy opisywanie przez przewodnika budowle i obiekty, m.in. gmach Reichstagu – parlamentu ze szklaną kopułą. Mijamy różne place budowy. Berlin, a zwłaszcza jego centrum, nadal rozbudowuje się, zwłaszcza na terenach w pobliżu słynnego Muru Berlińskiego, obalonego w roku 1989, oddzielającego „Berlin Hauptstadt der DDR” – stolicę Niemieckiej Republiki Demokratycznej od enklawy na jej terytorium – Berlina Zachodniego, części Republiki Federalnej Niemiec.
Pod Bramą Brandenburską mamy kilkuminutowy postój. Po raz pierwszy mam możliwość obejrzeć i sfotografować Bramę także od strony zachodniej. Bo ona też stanowiła wówczas granicę dwu światów. Od Bramy na wschód biegnie, aż do Szprewy i Wyspy Muzeów, słynna Aleja pod Lipami – Unter den Linden, przy której stoi kilka zabytkowych i ważnych gmachów. W tym gmach Ambasady RP.
Po obu stronach dawnego Muru
Jedziemy dalej, przez plac Poczdamski (Postdamer Platz) i obok wielkiego pomnika Holokaustu, do miejsca pamięci o nazwie Topografia Terroru (1933-1945). To tu znajdowała się słynna i przerażająca katownia centrali hitlerowskiej tajnej policji Gestapo. Gmach Gestapo, podobnie jak i cała jego okolica w centrum Berlina, zostały w roku 1945 zrównane z ziemią podczas działań wojennych.
Można w 3 godziny zwiedzić Berlin a potem czas wolny i kawka w jednej z kawiarni .
W Berlinie zwiedzaliśmy atrakcje turystyczne i miałem wrażenie że na ulicach było więcej
obcokrajowców niż Niemców chociaż to była niedziela w lipcu .
Nie było spacerujących rodzin z dziećmi a nawet w kawiarni obsługiwała nas murzynka .
Na zdjęciu jest kościół Pamięci Cesarza Wilhelma , świątynia ewangelicka .
Kościół został zniszczony podczas bombardowania w listopadzie w roku 1943 .
Pozostawiono 68-metrową ruinę głównej wieży jako symbol antywojenny.