Taszkent
Kościół zwany polskim
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Ciekawą okazała się wizyta w kościele katolickim zwanym polskim. Jego budowa, z inicjatywy o. prof. Justyna Bonawentury Pranajtisa i według pierwotnego projektu architekta L. Pawłowskiego, rozpoczęła się w roku 1912 na wykupionym kawałku ziemi nad rzeczką Sałar.
Nie została jednak zakończona do przejęcia w ówczesnym Turkiestanie władzy przez bolszewików. W roku 1925 budynek został znacjonalizowany, ale aż do 1937 roku, gdy proboszcz o. Józef Sowiński został rozstrzelany za ?kontrrewolucyjną propagandę i agitację?, odprawiał on w nim tajne msze. Do początku lat 90-tych XX w. budynek kościelny był wykorzystywany ? i dostosowywany do kolejnych potrzeb ? m.in. jako hotel robotniczy fabryki kabli i szkoły akuszerek, później na biura i magazyn techniki medycznej, wreszcie opuszczony. W 1976 r rząd republiki zdecydował co prawda o przeznaczeniu gmachu na salę koncertową muzyki organowej, ale nie zostało to wykonane.
W 1993 r budowlę w stanie ruiny otrzymali taszkentcy katolicy. Rozpoczęła się przebudowa według nowego projektu, którą zajmował się papieski ordynariusz w Uzbekistanie ? polski franciszkanin o. Krzysztof Kukułka. Sfinansowały ją m.in. Watykan, katolickie fundacje z Niemiec, konferencje episkopatów Anglii, Kanady, Niemiec, Polski, USA i Włoch oraz osoby prywatne.
22 października 2000 roku świątynia ? po 88 latach od rozpoczęcia jej budowy, została konsekrowana jako kościół p.w. Najświętszego Serca Jezusa. Od 1 kwietnia 2005 roku, po ingresie Apostolskiego Administratora w Uzbekistanie, biskupa Jerzego Maculewicza, stała się katedrą. Jest ona dwupoziomowa, msze w niej odbywają się po rosyjsku, angielsku i… koreańsku. Wykorzystywana jest także na koncerty muzyki organowej, orkiestr symfonicznych i chórów. [
Potoczna nazwa ?kościół polski? ma więc odniesienie tylko do narodowości kapłanów, którzy zainicjowali jego budowę i po latach ją zakończyli, a także odgrywali i nadal odgrywają w nim czołową rolę. Zarówno bowiem w wywieszonych w świątyni oraz drukowanych przez nią informacjach, jak i rozmowach używany jest język rosyjski. W pobliżu kościoła od niedawna stoi, mało ciekawy, obelisk poświęcony Armii Polskiej na Wschodzie którą dowodził gen. Władysław Anders.
Dodaj komentarz