Nisz
Miasto nawiedzone?

Hotel miał dwa od siebie oddalone wejścia do recepcji. RECEPCIJA i RECEPTION. Już samo to nas powinno zastanowić, że coś jest z tym miastem jest nie tak. Weszliśmy do pokoju i po chwili zgasł telewizor...
Tagi: ,
fot: Waldemar Rusek
Nisz. Miasto nawiedzone?
Jedno trzeba przyznać. Łóżko było w tym hotelu bardzo wygodne i wyspaliśmy się.
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
  • Nisz. Miasto nawiedzone?
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Już gdy zajechaliśmy pod hotel, wyglądało to dziwnie. Reklamy sugerowały że hotel ma… 6 gwiazdek. A nie miał żadnej. Pobrałem folder hotelu.

Autokar stanął przed recepcją na jedynym pasie oddzielonym podwójną linią ciągłą od jezdni w przeciwnym kierunku. W przeciwnym kierunku były dwa pasy, nie wiadomo czemu, bo obok jezdni był trawnik obłożony metalowymi słupkami. Na chodniku nie uda się zaparkować. A pobliskie skrzyżowanie wcale nie wymagało, żeby przed hotelem był jeden pas.

Było nas w autokarze ponad 45 osób więc wyciąganie z bagażnika walizek trochę potrwało, a jadące samochody w naszym kierunku omijały nas przekraczając podwójną linię ciągłą i wjeżdżając na przeciwny pas. Przyjechaliśmy późno, na jedną noc, więc zwiedzania nie było. Krótki spacer po kolacji, po godzinie 20., a rano o 8. w niedzielę był wyjazd. Hotel miał dwa od siebie oddalone wejścia: RECEPCIJA i RECEPTION.

Już samo to nas powinno zastanowić…

…że coś jest z tym miastem nie tak. Weszliśmy do pokoju i po chwili zgasł telewizor, nie było prądu na naszym piętrze. Okazało się że ktoś włączył w innym pokoju klimę, która była zepsuta. Odświeżyliśmy się i chcieliśmy zejść na kolację. Ale drzwi się nie zamykają. Przekręcam klucz na zewnątrz i stale są otwarte. Ktoś mi poradził, że żeby wyjść to trzeba wejść do pokoju i od środka przekręcić klucz w zamku i za sobą zatrzasnąć drzwi. Mieliśmy zamiast klamki okrągłą gałkę.

Czemu oni tak komplikują życie turystom?

Znajomy mnie zawołał do swojego pokoju. Chciał mi pokazać widok z okna. Widok był na ścianę pobliskiego hotelu, do której było może ponad metr tylko. Widok na miasto to była szpara może ze 25 cm z lewej strony okna.

Po kolacji poszliśmy się przejść, było już ciemno. Po powrocie zapalam światło i wchodzę do łazienki. A tam przy lustrze jednej żarówki nie ma a druga świeci, ale jest mocno rozbita. Rozglądam się i oczom nie wierzę. Co za fachowy robili tu remont? Gdy stanąłem na wprost muszli wc, to po lewej stronie było wyjście dwóch rur do baterii ale na umywalkę nie było miejsca. Jeszcze bardziej się zdziwiłem gdy blisko powyżej zobaczyłem kontakt z prądem. Wymieniali lampy ale otwory po kołkach rozporowych zostawili nie zagipsowane. Byliśmy jedną noc.

Może to jakiś pokój do remontu?

Ale gdy wyjrzałem przez okno to pomyślałem że to jest normalka w mieście Nisz. Na dachu marketu i biura miejscowej stacji telewizyjnej było 6 lamp. Licząc od prawej jedna była prawdopodobnie dobra, drugą przerobiono na antenę satelitarną, trzecia miała założony klosz na bakier, a pozostałe trzy to były tylko słupki. Horror, czy tu straszy ?

Na lampie ulicznej zwinięto sporą ilość przewodu elektrycznego. Przewód był zakończony wtyczkami. Czy oni mają lampy na baterie i ładują je tak jak my telefony komórkowe? Tak było na każdej lampie ulicznej.

Spojrzałem w prawo i…

…na pasie stawiają samochody które przyjechały do piekarni (PIEKARA, pisana cyrylicą). Tylko jak stawiają. Stoją za znakiem „zakaz parkowania i postoju przy chodniku”, o czym informuje niebieska tabliczka pod znakiem (serb.: I na trotoaru). No i co z tego, każdy kiedyś złamał jakieś przepisy. Ale oni stoją przed parkującym radiowozem policji drogowej. Spojrzałem dalej: o kurczę – pomyślałem. Policja drogowa, samochód miejscowej telewizji ntv… i jakiś prywatny, parkują. Ale jak parkują!!! Przecież tak nie można.
Zobacz zdjęcia które są ilustracją do mojego opisu.

Jedno trzeba przyznać. Łóżko było w hotelu bardzo wygodne i wyspaliśmy się.

* * *

Czemu zażartowałem sobie miasto nawiedzone? Bo to co opisałem nie powinno mieć miejsca. Ale jest też i drugi powód. W mieście Nisz jest Wieża Czaszek. Ale o niej napiszę osobno.

Warto wiedzieć

Nisz (Ниш, Niš) jest trzecim co do wielkości miastem w Serbii i leży nad rzeką Niszawą. Liczy około 260 tys. mieszkańców.

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 2

    Zdravko, 15 lutego 2021 @ 00:26

    Mam zasadnicze pytanie – ile kosztował nocleg w Niszu, w tym hotelu?

    Waldemar, 16 lutego 2021 @ 21:47

    Ja nie płaciłem za nocleg lecz biuro podróży to ceny nie znam .
    Na wycieczkach jest różny standard pokoji .
    Raz mieliśmy przy tej samej cenie apartament większy od naszgo mieszaknia z wanną z hydromasażem .
    Inną razą były podobne dwa pokoje , pewnie do remontu .
    Tak to jest jak do hotelu na jeden dzień przyjedzie ze 60 osób z wycieczką zagraniczną .
    Brakuje pokoji .

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij