Mnišek
Pałac w podpraskim miasteczku
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Od czasu wybudowania pałac ten nie uległ zmianom. Jest to trzypiętrowa budowla na planie prostokąta o długości 42 i szerokości 40 metrów. Z wewnętrznym dziedzińcem i 65 salami i pokojami. A także, w narożnikach, z trzema wieżami różnych wielkości, nakrytymi miedzianymi hełmami.
Dlaczego tylko trzy wieże ?
Dlaczego tylko trzema, skoro pałac ma kształt prostokąta? Legenda na ten temat mówi, że początkowo miał on cztery wieże. Zerwała się jednak potworna burza i wichura, podczas której sam ?książę piekieł? wybrał się na spacer. Przygnany nad mniszecki pałac porwał jedną z jego wież i poleciał dalej. Przestraszyły go jednak kościelne dzwony na pobliskiej Świętej Górce (o której piszę osobno) i wieżę upuścił. Wpadła ona do studni z leczniczą wodą i zniknęła.
Historycy uśmiechają się słuchając tej legendy. Uważają bowiem, że Engel, należący do niższej szlachty i to świeżo do niej zaliczony, po prostu nie mógł naruszyć, pomimo posiadanego majątku, ówczesnej konwencji i zbudować sobie pałac tak jak arystokraci ? z czterema wieżami. Podkreślają jednak, że dla miasta zrobił on i jego potomkowie bardzo dużo. Ponownie ożywili nie tylko je, ale także całą okolicę. Terminowo i uczciwie płacili należne podatki. A poza wzniesieniem pałacu zbudowali także na pobliskiej Skałce stanowiącej fragment ?grzebienia? pasma Brdów kościółek i klasztor, odbudowali również w mieście wodociągi.
Kolaboracja i konfiskata
Po tym rodzie, Mniszkiem i okolicznymi dobrami władali pobożni Unvertowie. To oni niedaleko starego kościoła postawili nowy, barokowy. Sprowadzili też na Skałkę franciszkanów oraz dokończyli budowę tamtejszego sanktuariom. O kolejnych właścicielach miasta i dóbr, Pachtach z Rajowa (Pachtové z Rajová) nie udało mi się znaleźć niczego istotnego. Natomiast ostatnim, baronom Kastom (Kastové z Ebelsbergu) za kolaborację z niemieckimi okupantami dobra wraz z pałacem skonfiskowano w 1945 r. Przez wiele lat mieściły się w nim archiwa ministerstwa spraw wewnętrznych.
Od roku 2000 zarządza nim ministerstwo kultury i można go zwiedzać dwiema do wyboru trasami. Wnętrza nie należą jednak do szczególnie ciekawych, zwłaszcza w porównaniu z wieloma innymi podobnymi obiektami w okolicach Pragi. Z wyposażenia i ruchomości dawnych prywatnych właścicieli niewiele się bowiem zachowało. Chociaż do ciekawych zaliczane są sale i komnaty z meblami i wyposażeniem z lat międzywojennych, nazywanych tu okresem Pierwszej Republiki. Organizowane są natomiast w pałacu zwiedzania z królewną Elsą i straszydłami w historycznych strojach. A także różne imprezy, np. Mikołajki, w br. 2 grudnia.
Kuriozalna informacja o parku
Część programu w pałacu i ogrodzie obejmują też specjalne programy zwiedzania miasteczka śladami Kaja Marzika, bohatera powieści dla dzieci, której autorką jest Felix Haj (Marie Wágnerová-Černá), z kilkunastoma punktami w programie. Do udziału w nich zachęca specjalny folder. Pałac otacza, także dostępny, park ze starymi drzewami, zielenią oraz fontannami. Chociaż informacja o nim na oficjalnej tablicy jest kuriozalna. Poza stwierdzeniem, że należy on do państwowego pałacu w Mniszku i można zwiedzać go w godzinach 10- 18 oprócz poniedziałków, ale bywa zamknięty przy złej pogodzie, nie ma ani słowa o jego historii i tym co warto w nim zobaczyć.
Znajduje się natomiast cała lista zakazów i ostrzeżeń. Np. ?Wstęp do parku jest na własne ryzyko. Zarządca nie odpowiada za szkody, które mogą ponieść odwiedzający?. Zaś wśród zakazów, których naruszenie może pociągnąć za sobą wyrzucenie zwiedzającego z parku, wyczytałem m.in. zakaz wrzucania do fontann monet i wchodzenia do nich, zrywania kwiatów oraz uszkadzania krzewów i drzew, wypuszczania psów, które muszą być w kagańcach i na smyczy, przestawiania ławek i? załatwiania potrzeb naturalnych.
Dodaj komentarz