Schronisko Wielickie
Na sankach spod Gerlacha

Pod Wielickie Schronisko idziemy z Tatrzańskiej Polanki. Od stacji „elektriczki” przechodzimy Drogę Wolności i wchodzimy na drogę między pawilonem sklepowym a sanatorium im. Jiřego Wolkera. Wchodzimy na szlak oznakowany na zielono.
fot: Barbara Górecka
Schronisko Wielickie. Na sankach spod Gerlacha
?Śląski Dom? to miejsce dla zamożnego gościa. Latem może tu wjechać samochodem (nocleg), w zimie wwożony jest razem z bagażem skuterami śnieżnymi. A mniej zamożny może sobie przyjemnie powędrować z własnymi sankami. To miejsce startowe na Gerlach. Stąd grupy pod opieką przewodników ruszają wcześnie rano na szczyt.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Pod Wielickie Schronisko idziemy z Tatrzańskiej Polanki. Od stacji ?elektriczki? przechodzimy Drogę Wolności i wchodzimy na drogę między pawilonem sklepowym a sanatorium im. Jiřego Wolkera. Wchodzimy na szlak oznakowany na zielono, który przecina w wielu miejscach drogę jezdną. Ścieżkę wybudowali właściciele miejscowości w 1895 r.

Początkowo ścieżka prowadzi w terenie odsłoniętym bo las został zniszczony. Fantastyczna stąd panorama na Tatry Wysokie i Niżne Tatry. Wyżej wchodzi się już w zalesiony teren. Dochodzimy do Wielickiego Mostu, przy którym jest węzeł szlaków. Szlak zielony wprowadza teraz w prawo w las. Ponieważ to zima i sanki, to my skręcamy w lewo na szlak żółty. Jest to bezpieczniejsza droga w zimie, chociaż nieco dłuższa.

Przechodzimy przez most na Wielickiej Wodzie i krętą drogą wspinamy się coraz wyżej. Dochodzimy na grzbiet wału moreny bocznej zamykającej koryto doliny od południowego zachodu. Z drogi ukazują się Gerlach i Kończysta. Wychodzimy na prostą i tu już jest przepiękna panorama otaczająca Dolinę Wielicką. Po lewej Gerlach, po prawej masywy Granatów Wielickich i Sławkowskiego Szczytu.

Już jesteśmy pod hotelem. Żeby się troszkę ogrzać trzeba skorzystać z jednej z trzech sal konsumpcyjnych i zamówić cokolwiek do stolika, bo w tym hotelu nie ma miejsca dla turysty z własnym prowiantem?

Warto wiedzieć

W Dolinie Wielickiej bardzo szybko robi się zimą ciemno. Słońce chowa się tu wcześnie za góry. Mając swój transport (sanki!) w ekspresowym tempie pokonujemy drogę powrotną.

W zimie do ?Śląskiego Domu?  można dojść tylko tą drogą. Ryzykanci często chodzą Magistralą od Siodełka (Hrebienok), ale to na własną odpowiedzialność? Nie polecam.

Kilka słów należy się Gerlachowi?

Już od Drogi Wolności widać rozłożystą kopułę tej góry. W środku widnieje olbrzymi kocioł zwany Kotłem Gerlachowskim. Jest to jeden z lepiej wykształconych cyrków polodowcowych w Tatrach. Pierwszego wejścia zimowego dokonali 15 stycznia 1905 r. Janusz Chmielowski i Károly Jordan pod przewodnictwem m. in. Klimka Bachledy. Gerlach to piękna i pociągająca góra ale bardzo niebezpieczna. Pochłonęła już wiele ofiar.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij