Szczecin
Nekropolia na kształt ogrodu

Nic tu nie było przypadkowe. Brama główna usytuowana jest od północy. Od niej poprowadzona została szeroka aleja platanowa na południe, dochodząca do kaplicy. To aleja z mroku (północy) do światła, do wieczności...
fot: Halina Puławska
Szczecin. Nekropolia na kształt ogrodu
Odpowiednio dobrane rośliny niosły symboliczny ładunek odrodzenia i przemijania, wieczności i nieśmiertelności, symbiozy życia i śmierci...
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Hauptfriedhof – Cmentarz Główny w Szczecinie wyrósł z XIX-wiecznej świadomości, iż nekropolia to połączenie mitycznej Arkadii, Pól Elizejskich, Wysp Szczęśliwych, Natury i Przyrody z galerią pamiątek narodowych, panteonem przodków, miejscem wspomnień, refleksji i medytacji*

Wychodząc z tego założenia wykorzystano walory terenu cmentarza wytyczając szerokie aleje spacerowe, alejki, placyki, obsadzone odpowiednio dobranymi drzewami i krzewami, które z biegiem lat stworzyły zaciszne zagajniki, a rozłożyste konary drzew otuliły polany i kwatery. Na skrzyżowaniach ustawiono studnie, a klomby obsadzono różami. Żywopłoty otaczające kwatery, a w nich poszczególne groby, tworzyły oazę intymności i spokoju.

Funkcjonujący od 1901 r. cmentarz został zlokalizowany na zachód od centrum miasta na terenie bogatym w pagórki i naturalne akweny wodne. Początkowo zajął teren 64 hektarów, ale już w latach 20. XX w. powiększył się do 152 ha. Topograficzny rysunek założycielskiej, najstarszej części nekropolii wygląda z lotu ptaka jak kwiat, jak secesyjny ornament. Łagodne krzywizny równoległych względem siebie traktów otaczających centralny punkt ornamentu – kaplicę, poprzecinane są siatką promieniście rozchodzących się dróżek.

Nic tu nie było przypadkowe. Brama główna usytuowana jest od północy. Od niej poprowadzona została szeroka aleja platanowa na południe, dochodząca do kaplicy. To aleja z mroku (północy) do światła, do wieczności. Od kaplicy, zorientowanej na osi wschód – zachód wytyczona została na zachód szeroka aleja topolowa, niby łodyga zwieńczona rozetą kwiatu. To droga ze światła do cienia, droga przemijania. Kaplica stoi na wzniesieniu, z którego rozciąga się widok na basen w dolinie przed nią, a dalej na wzniesienia – jedno, drugie, trzecie… Obsiane trawą, okolone obustronnie żywopłotami i szpalerami ciemnych ścian świerkowych – na tarasy.

Odpowiednio dobrane rośliny niosły symboliczny ładunek odrodzenia i przemijania, wieczności i nieśmiertelności, symbiozy życia i śmierci. Drzewa, przeważnie liściaste (np. topole – drzewo Pól Elizejskich), dąb – znak długowieczności, nieśmiertelności i siły, symbol królewskiego majestatu i potęgi, lipa, brzoza – symbolizująca wiosnę, początek, życie, bluszcz – symbol wieczności, konwalia – symbol czystości…


* Cytat na wstępie przytoczyłam z artykułu A. Zabłockiej „Cmentarze” w: Spotkania z zabytkami, nr 2/1984.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 11 listopada 2010; Aktualizacja 18 lutego 2022;
 

Komentarze: 2

    wędrowiec, 10 listopada 2010 @ 17:20

    Spacerowałem kiedyś po tym cmentarzu. Ogromna przestrzeń i ogromnie dużo smutku. Ciekawe, czy dziś jest inaczej.

    MMICHAŁ HANĆ, SZCZECIN-KLĘSKOWO, 12 stycznia 2013 @ 13:04

    NIE POWIEDZIAŁBYM-DUŻO SMUTKU… DUŻO ZADUMY RACZEJ I NAUKI, BO CMENTARZE UCZĄ POKORY,
    JAK ZAWODZI LUDZKA PAMIĘĆ, ZACZYNAJĄ WOŁAĆ KAMIENIE…

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!