Wojanów
Nowe życie odnowionego pałacu

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Od 2004 roku pałac w Wojanowie jest w rękach prywatnych. W kolejnych trzech latach pałac i park gruntownie odrestaurowano. W tym okresie była to jedna z największych rewaloryzacji zespołu pałacowego w Polsce.
Renesansowy dwór i wszystkie obiekty dawnego majątku ziemskiego oraz park krajobrazowy odzyskały dawny blask. Oficyna, spichlerz, wozownia, stodoła oraz stajnia zmieniły swoje dawne funkcje. Jest tu teraz ekskluzywny obiekt wypoczynkowo-konferencyjny. To też luksusowy hotel z dwustoma miejscami noclegowymi o zróżnicowanym standardzie. Są dwie restauracje, kawiarnia, winiarnia, bar ogrodowy, herbaciarnia. Goście mają bogate zaplecze sportowo-rekreacyjne. W parku są nowe altany, fontanna, wiele klombów, odtworzone historyczne ścieżki i promenady. Przez stulecia progi pałacu gościły znamienitych gości: królów, rody książęce, artystów i polityków, podróżników i turystów. Dziś organizowane są tu konferencje, zjazdy rodzinne, wesela…
Dawniej renesansowy dwór
Pierwsza wzmianka o tym majątku pojawiła się w 1281 roku. Dobra lenne należały wtedy do Eberharda von Schildau. Renesansowy dwór w Wojanowie wzniósł Nikolas von Zedlitz und Nimmersatt, w 1607 roku. W czasie wojny trzydziestoletniej niestety dwór został zniszczony przez wojska szwedzkie. Rezydencję o nowym barokowym wystroju zbudował w 1667 roku Christoph von Zedlitz. Od początku XVIII wieku dobra rycerskie w Wojanowie zmieniały właścicieli. Byli to patrycjusze jeleniogórscy i nowa pruska arystokracja. Na zlecenie radcy sądowego Królestwa Pruskiego, Karla Albrechta Ike przebudowano pałac w stylu neogotyckim, bardzo modnym ówcześnie.
Budowla całkowicie zmieniła wygląd. Z warownego dworu zrobiono romantyczną rezydencję dworską. Dobudowano dodatkowe piętro. Alkierzowe wieże narożne zakończono belwederami, co nadało pałacowi unikalny na Śląsku wygląd. Nowe dekoracje nawiązywały do gotyku angielskiego.
Angielskie ogrody
W 1839 roku majątek kupił król pruski Fryderyk Wilhelm III dla córki Luizy Niderlandzkiej. Sam bywał wtedy w swoim pałacu letnim w Mysłakowicach. Pałac otoczony jest parkiem krajobrazowym, który powstał dzięki staraniom wspomnianej księżnej i jej męża księcia Fryderyka Oranje-Nassau. Kompozycja na dziedzińcu wjazdowym miała charakter regularnego założenia. Dominowały kwiaty, krzewy ozdobne, byliny… Pośrodku stanęła fontanna.
Od ruiny do hotelu
W czasie II wojny światowej w pałacu mieszkali jeńcy wojenni, którzy pracowali w fabryce papieru w Dąbrowicy. Po wojnie, tak jak i inne majątki, Wojanów został splądrowany. Później korzystało z niego państwowe gospodarstwo rolne (PGR). W pałacu były pomieszczenia administracyjne oraz mieszkalne dla robotników rolnych. Po latach popadł w ruinę. W 1995 roku Wojanów kupiła firma włoska, lecz niewiele zrobiła oprócz zabezpieczeń. W 2002 roku pałac strawił pożar. Po tym zdarzeniu ruiny ponownie wystawiono na sprzedaż. Kupili je ludzie uwielbiający zabytki i mający doświadczenie w ich odnawianiu. Zainwestowali ogromne pieniądze, bo niemal czterdzieści milionów złotych.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- filmik autorki
Dodaj komentarz