Lądek-Zdrój
Stary most, co oparł się powodziom

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Dwuprzęsłowy, kamienny gotycki most, który spina brzegi Białej Lądeckiej w kurorcie Lądek-Zdrój, nosi imię św. Jana i znajduje się na przedłużeniu ulicy Krótkiej ku północy. Dostępny jest dla pieszych i rowerzystów, samochody nie mają nań wjazdu. Słusznie, bo to zabytek.
Zbudowano go w 1565 roku. Stoi na miejscu już prawie 450 lat. Oparł się i dawniejszym powodziom, przetrwał kataklizm stulecia w 1997 roku. Tę jego nadzwyczajną odporność tłumaczy się na dwa sposoby.
Być może zawdzięcza ją patronowi mostu, św. Janowi Nepomucenowi, specjaliście od powodzi? Figura św. Jana Nepomucena stanęła na moście staraniem mieszkańców miasta w 1709 roku i należy do najstarszych przedstawień tego świętego na Śląsku. Specjaliści wskazują jej niezwykłe podobieństwo do słynnej figury tegoż świętego na moście Karola w Pradze. Przypuszczają najliczniej, że pochodzi ona z warsztatu mistrza rzeźbiarskiego Michała Klahra Starszego i jest w miarę dokładną kopią tamtej rzeźby. Inni przypisują jej autorstwo dwóm przedstawicielom śląskiego baroku: Jerzemu Franciszkowi Pacakowi i Michaelowi Koesslerowi, albo też lokalnemu twórcy z Lądka, rzeźbiarzowi Dawidowi Tautzowi.
Ci, którzy chcą zbagatelizować rolę opieki świętego twierdzą, że wyjątkowa odporność mostu i jego silna konstrukcja wynikają z myśli inżynierskiej: umiejętnego osadzenia konstrukcji na ostrodze skalnej i użyciu kurzych białek jako spoiwa łączącego kamienie. A może zawdzięcza ją trosce władz miejskich, bo kroniki mówią, że most był wielokrotnie i regularnie remontowany. Formalnie zabytkiem jest od 1975 roku, wyłączony z ruchu już od kilkunastu lat.
Dodaj komentarz