Piryn
O ludziach w górach i o schroniskach
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Idę ścieżką pod górę. Faceci, z którymi wybrałam się na wycieczkę już dawno zniknęli gdzieś za załomem skały. Posapuję z lekka, ale staram się nie zatrzymywać. Przede mną jeszcze straszny kawał drogi.
Z przeciwka schodzi starsza kobieta. Idzie dziarsko, ale widać, że ma już swoje lata. Spotykamy się na wąskiej dróżce. ? Dobyr dan ? mówię nauczona kilkudniowa wędrówką po bułgarskich górach. Odpowiada na pozdrowienie, zagaduje.
Wichren jest najpiękniejszy
Dla nas obu to pretekst, by przystanąć. Kobieta schodzi właśnie z Wichrenu. To wielka góra (2925 m n.p.m), druga pod względem wysokości w Bułgarii. Wyższa jest tylko Musała 2925 m npm), w Rile, paśmie położonym nieco na północ, bliżej stolicy. Musała jest jednocześnie najwyższym szczytem na Bałkanach. Wichren jest trzeci. Pomiędzy nie wdarł się tylko grecki Olimp (2917 m n.p.m). Ale Wichren jest najpiękniejszy.
? Synowa z wnuczką idą dalej, na grań Konczeto ? opowiada kobieta. ? Ja nie poszłam, bo dla mnie to za daleko, stara już jestem. Bo jak człowiek siedzi tak cały dzień przy biurku i przy komputerze, to potem już nie może ? żali się. ? Ile ma lat? ? 72 ? odpowiada. I jeszcze pracuje? ? A kto ma pracować? Nikt nie chce. Wszyscy młodzi wyjechali na Zachód. Jest lekarką. Może ma rację, bo z siedmiomilionowej Bułgarii prawie milion wyjechał za chlebem. Tak mówią.
Ci co zostali, chodzą po górach
Nie ma tłoku, ale raz po raz spotykamy na szlakach turystów. I trudno się dziwić, w Bułgarii gór jest więcej niż morza. To tylko my kojarzymy ten kraj ze Słonecznym Brzegiem i Złotymi Piaskami, dwoma najbardziej znanymi kurortami na czarnomorskim wybrzeżu. A wewnątrz kraju ? góry. I Piryn, w którym właśnie jesteśmy, jako rezerwat biosfery wpisany na listę światowego dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. I Riła, wyższa, ale łagodniejsza z niezliczonymi jeziorkami w głębokich dolinach. I Rodopy ? lesiste, ale urozmaicone najprzedziwniejszymi krasowymi tworami. I Stara Płanina, ciągnąca się wałem przez cały kraj, od Sofii na zachodzie aż po czarnomorskie wybrzeże. Mają gdzie chodzić. To chodzą.
Dodaj komentarz