Ojców
Powstańcze mogiły nad Prądnikiem
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Teren, jaki dziś obejmuje Ojcowski Park Narodowy sprzyjał partyzantce. Długie doliny, zalesione wzgórza, jamy i jaskinie umożliwiały obronę.
W czasie powstania styczniowego, w 1863 roku, w Skale, Pieskowej Skale i okolicy powstańcy stoczyli kilka bitew z wojskami carskimi. Wtedy w Ojcowie i Pieskowej Skale stacjonował obóz oddziałów Mariana Langiewicza przybyłych z Kielecczyzny w celu zdobycia większej ilości amunicji i żywności.
Kwatera główna „Pod Łokietkiem”
Ówczesny naczelnik powstańczy województwa krakowskiego Apolinary Kurowski założył w Ojcowie obóz wojskowy o charakterze szkoleniowym. Miał on stanowić zalążek przyszłej armii polskiej. Obóz liczył ponad 2 tysiące ludzi. Część z nich była uzbrojona w kosy, część w broń palną, a część żadnej broni nie miała. Główna kwatera mieściła się w hotelu „Pod Łokietkiem”. Była tu kancelaria sztabowa, szpital oraz koszary kosynierów i strzelców. Resztę powstańców rozlokowano w domach włościańskich w całej Dolinie Prądnika.
Krótka historia „Żuawów Śmierci”
Najlepiej uzbrojony, umundurowany i wyszkolony był oddział „Żuawi Śmierci” założony w lutym 1863 roku. Dowódcą był oficer francuski Franciszek Rochebrune. W skład jego oddziału wchodziła młodzież akademicka i rzemieślnicza z Krakowa. Nazwa jednostki nawiązywała do nazwy berberyjskiego plemienia i do składanej przez członków oddziału przysięgi, że nigdy się nie cofną, ani nie poddadzą. Mogli tylko zwyciężyć albo zginąć. Oddział ten różnił się od innych dyscypliną, ceremonią przyjęcia i jednolitym umundurowaniem. Na strój „Żuawów Śmierci” składały się jedwabna koszula, na którą wkładali płócienną bieliznę. Na to zakładali właściwy mundur, czyli czarną sukienną kamizelkę z białym krzyżem. Do tego czarny surdut bez kołnierza i bufiaste czarne spodnie oraz buty z cholewami. Uzupełnieniem stroju był szalik czarno-biały i czerwony fez. Znakiem oddziału była czarna chorągiew z białym krzyżem i narodowymi biało-czerwonymi szarfami z napisem W imię Boże – r.1863.
Dwa starcia pod Miechowem
Wojska Kurowskiego ruszyły na Miechów 17 lutego 1863 roku. Zostały zupełnie rozbite, a „Żuawi Śmierci”, którzy po raz pierwszy stanęli do walki, ponieśli ogromne straty. Natomiast 5 marca 1863 roku w Skale oddziały Langiewicza i Jeziorańskiego stoczyły bitwę z wojskami rosyjskimi, na których czele stał mjr Stolzenwald. Walka trwała trzy godziny.
Dodaj komentarz