Szczecin
Przedwiośnie po raz drugi

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Zapowiedzi pogodowe są obiecujące. Będzie przedwiośnie. Śnieg, tam gdzie jeszcze leży, można wystawić na sprzedaż. Rok 2013 jest bardzo hojny – oferuje nam przedwiośnie po raz drugi. Bardzo spóźnione niebawem zamieni się w wiosnę, bo słońce chodzi już wysoko, dzień jest dłuższy.
Przedwiosenna przyroda obudziła w tym roku Szczecin już w końcu lutego. Krety stawiały kopce. Pojawiły się kotki na baziach i męskie kwiaty leszczyny. Nabrzmiałe pąki derenia jadalnego gotowe były pokazać czar żółtych kwiatków na gołych jeszcze gałęziach. Zakwitły wczesne prymule białe Wandy i korsykańskie ciemierniki. Ponad ziemię wychynęły maciupkie główki wczesnych krokusów, cebulic i te najważniejsze – żółte ranniki, białe z żółtą koronką śnieżyce i przebiśniegi. Ich energia topiła śnieg, tworząc kółko wokół główki kwiatka. Naprawdę przez śniegową pokrywę przebijały się do życia, do słońca. To cud natury. Te pierwsze zwiastuny wiosny mają maleńkie cebulki, a ileż w nich siły. Obfite opady śniegu, gdy w marcu zapanowała zima, były dla nich zbawieniem i ochroną. Pod „puchową” śniegową pierzyną zapadły w stan hibernacji, a teraz odsłaniają się w takiej samej, jak przed miesiącem, krasie. Jakby nigdy nic się nie stało. Pod śniegiem dojrzewały następne, których czas kwitnienia nadchodzi z wiosną – tulipany.
* * *
Nawet się nie spostrzeżemy jak zakwitną forsycje i magnolie. Przyroda weźmie głęboki oddech i ruszy.
Dodaj komentarz