Patras
Przez morze do Ankony
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Patras, stąd wyruszamy
Prom płynie po Morzu Jońskim, a później po wodach Adriatyku. Cudowna jest taka podróż i polecam ją każdemu. W Grecji promy wypływają z miejscowości Patras na północy Peloponezu. Do Patras z Koryntu jedzie się wzdłuż Zatoki Korynckiej. Trasa jest ładna. Z jednej strony morze, a z drugiej ciekawe pod względem geologicznym, niewysokie góry. Patras to trzecie co do wielkości miasto Grecji. Jest tu duży port, do którego zawijają jednostki pływające z Włoch i niektórych Wysp Jońskich. Patras nie nadaje się na miejsce wypoczynku. Można i warto je jednak zwiedzić. Miasto położone jest nad zatoką Patras, a z drugiej strony otaczają je góry Panachaiko. Założył je rzymski cesarz Oktawian August w 14 roku p. n. e. W czasach Nerona przybył tu apostoł Andrzej i założył wspólnotę chrześcijańską. Został pojmany przez Rzymian i ukrzyżowany głową w dół. Od tego wydarzenia używana jest nazwa „krzyż św. Andrzeja”. Św. Andrzej jest patronem miasta, które miało burzliwą historię. Po odzyskaniu przez Grecję niepodległości przekształciło się w ważny port i największe miasto na Peloponezie.
I przybijamy do brzegu
Po włoskiej stronie jest duże miasto i port Ancona. Jest to port cywilny, handlowy i wojenny. Znajdziemy tu wiele zabytkowych budowli z czasów rzymskich. W 1972 roku miasto zostało dość poważnie zniszczone przez trzęsienie ziemi.
Warto wiedzieć
ANEK Lines to greckie przedsiębiorstwo żeglugowe. Zostało założone w 1967 roku przez wielu akcjonariuszy, mieszkańców Krety. Kreteńczycy postanowili mieć swoje jednostki pływające po tragicznym wypadku, jaki miał miejsce rok wcześniej. Zatonął prom SS Heraklion z 1949 roku. Na Kretę został sprzedany w 1964 roku. 7 grudnia 1966 roku, w warunkach ekstremalnych, bo wiatr wiał z siłą 9 w skali Beauforta, statek wypłynął z Chanii na Krecie do Pireusu. Stało się to podobno pod presją właścicieli statku. Statek był też przeciążony. W czasie rejsu, niezabezpieczona ciężarówka z pomarańczami przesunęła się do środkowych drzwi. Siła naporu otwarła zamknięcie i samochód zsunął się do morza. Po 20 minutach statek zatonął. Śmierć poniosło ponad 200 osób. Teraz statki są nowoczesne, wygodne i bezpieczne. Przedsiębiorstwo ma obecnie 9 dużych jednostek pływających.
Super Basiu
Ty znowu fruwasz poświecie , Grecja to moje marzenie :)
pozdrawiam
Jaka cena rejsu do Ancony i ile czasu spędziła Pani na statku?
Rejs trwał około 20 godzin, a cena od tamtego czasu na pewno się zmieniła :)
Pierwszy raz do Grecji i od razu rejs z Patras do A co y???