Silkeborg
Człowiek z Tollund, czyli Tollundmanden

Duńczycy, z nutą może rozbawienia, z przymrużeniem oka, mówią przekornie, że człowiek z Tollund śpi, ale spod przymkniętych powiek obserwuje nas...
fot: Halina Puławska
Silkeborg. Człowiek z Tollund, czyli Tollundmanden
Im dłużej przyglądałam się tej twarzy, tym głębsze zaczęło ogarniać mnie skrępowanie. Irracjonalne uczucie spowodowało właśnie to ?żywe? oblicze.
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Kim był?

Na podstawie zdjęć rentgenowskich zębów eksperci medycyny sądowej ustalili, że w chwili śmierci miał około 30-40 lat. Trudno jest precyzyjnie określić wiek, gdy weźmie się pod uwagę, że proces biologicznego starzenia się człowieka, zależny jest często od warunków jego życia. Miał około 162 cm wzrostu, ale wielkość stóp może wskazywać na mężczyznę wyższego. Człowiek z Tollund był prawie w całości zachowany, tylko jego ramiona i dłonie były w stanie szkieletowym. Głowa, twarz, stopy i jeden palec dłoni (kciuk) były nietknięte przez upływ czasu i działanie torfu. Na tym kciuku odnaleziono linie papilarne.
I jeszcze zawartość żołądka: pokarm spożyty 12-24 godziny przed śmiercią. Nie odnaleziono śladów mięsa, ryb czy świeżych owoców. Jedynie ziarna: jęczmienia, siemienia lnianego, roślin dziko rosnących, wręcz chwastów. Specjaliści rozpoznali około 40 różnych rodzajów nasion.

Morderstwo?

Intrygujący jest fakt, że szyję mężczyzny oplatała skórzana lina, zaciśnięta w pętlę. Luźny jej  koniec ? sznura ze skóry o długości ok. jednego metra, odcięty i zwinięty, umieszczony był pod ciałem. To spowodowało poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: jak zmarł człowiek z Tollund i dlaczego. Po pierwsze ? został powieszony! Po odcięciu liny umieszczono go w wykopie w torfie, jak w grobie, do którego powoli napływała woda, tworząc nowy torf i okrywając ciało ? tak mówią geolodzy. Po drugie ? biorąc pod uwagę jak ułożony był człowiek z Tollund (wręcz z namaszczeniem,przymknięto mu oczy i usta) najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem wydaje się poświęcenie tego człowieka w ofierze bogu (czy bogom), w zamian za torf, źródło ciepła. W tej makabrycznej uroczystości uczestniczyli zapewne członkowie całej społeczności. Czy tak było? To możliwe, wskazują na to odkrycia ciał w bagnach w Danii, w miejscach, w których ludzie epoki żelaza kopali torf. W tym czasie najczęściej zmarłych kremowano. A na obszarach torfowisk znajdowane są ciała w nich złożone.

W ofierze bogom?

Interesującym pytaniem pozostającym bez odpowiedzi jest, kto stawał się ofiarą poświęconą bogom, jak ją wybierano spośród społeczności? Pokłońmy się człowiekowi z Tollund z pokorą.

Warto wiedzieć

* Mumia człowieka z Tollund eksponowana jest w Muzeum w Silkeborgu, w środkowej Jutlandii, usytuowanym w najstarszym XVIII-wiecznym budynku miasteczka (zdjęcie w galerii).
* Trzykrotnie w XX wieku kopacze torfu w Bj?ldskovdal odkrywali relikty z czasów prehistorycznych. Po raz pierwszy zdarzyło się to w 1927 roku, kiedy w bagnie odkryto ciało, które jednak po szybkim zapadnięciu się torfu, już w nim pozostało. W 1938 r. odkryto ciało ?kobiety z Elling?, położone zaledwie 80 metrów od miejsca, w którym znaleziono człowieka z Tollund, Miała na sobie płaszcz z futrem ze skóry owczej, a jej biodra i nogi owinięte były skórą wołową. Ciało kobiety było zniekształcone, ale zachowała się jej kunsztowna fryzura; upleciony z długich na 90 cm włosów, warkocz. Kobieta, z Elling, podobnie jak człowiek z Tollund została powieszona. Gdy zginęła około 280 roku p.n.e., miała 25 lat.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 26 lipca 2018; Aktualizacja 1 września 2018;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!